DieRoten.pl
Reklama

Goretzka: Czekają nas tylko angielskie tygodnie

fot.
Reklama

Jedno jest pewne – kibice piłki nożnej nie będą mogli narzekać na brak spotkań w nadchodzącym wielkimi krokami sezonie 2022/2023.

Mając na uwadze rozgrywki klubowe oraz reprezentacyjne, to jeden zawodnik może rozegrać nawet 60 lub więcej spotkań. Ma to przede wszystkim związek z Mundialem, który odbędzie się pod koniec tego roku.

Ostatnio w rozmowie dla niemieckiego tygodnika „Sport Bild” o kilka słów na temat napiętego terminarza spotkań w sezonie 2022/23 poproszono pomocnika Bayernu Monachium, a będąc dokładniejszym Leona Goretzkę, który podkreślił, że piłkarzy czekają w zasadzie same angielskie tygodnie.

− Naprawdę mamy przed sobą napakowany terminarz. Od września czekają nas właściwie tylko angielskie tygodnie – powiedział Goretzka.

− Po finale Bundesligi i meczach w Lidze Narodów pod koniec sezonu, celowo poświęciłem czas na oczyszczenie głowy i nabranie dystansu. Szczególnie podczas wakacji na Ibizie – mówił dalej.

− Ale to nie było takie proste, bo w tym samym czasie w mediach pojawiały się już zdjęcia, jak inne kluby zaczynaj trenować (śmieje się). Następnie miałem kilka dni urlopu w domu w Zagłębiu Ruhry, gdzie zacząłem przygotowywać się do nowego sezonu – podsumował Leon Goretzka.

Jeśli mowa o pierwszym oficjalnym meczu o stawkę dla Bayernu, to podopieczni Juliana Nagelsmanna 30 lipca zmierzą się z RB Lipsk w boju o Superpuchar Niemiec na Red Bull Arenie.

Źródło: Sport Bild
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...