DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Gnabry ze łzami w oczach o trudnym roku

fot. vitaliivitleo / Photogenica

Serge Gnabry wraca do wielkiej formy, a teraz w szczerym wywiadzie zdradził, co stało za jego kryzysem. Wzruszające słowa o osobistej tragedii, presji i byciu "robotem" rzucają nowe światło na jego problemy z zeszłego sezonu.

Po słabszym ostatnim sezonie, Serge Gnabry w obecnej kampanii znów jest w absolutnie topowej formie. W szczerej rozmowie w programie “ZDF-Sportstudio” zawodnik w bardzo emocjonalny sposób opowiedział o powodach tamtego kryzysu.

REKLAMA

Gdy dziennikarz zapytał go o osobistą tragedię, z jaką zmagał się w zeszłym roku, Gnabry nie potrafił ukryć wzruszenia.

— To był dla mnie ciężki rok. Kiedy głowa nie jest na 100 procent na miejscu i nie współpracuje, wtedy ciężko jest grać na wysokim poziomie.

— Koniec końców wciąż jest się tylko człowiekiem. Piłka nożna to jedno, oczywiście to jest praca. Starasz się być tak profesjonalny, jak to tylko możliwe, ale obok tego jest jeszcze ważne życie. I to czasem potrafi na ciebie mocno wpłynąć – powiedział Gnabry, który nie chciał wdawać się w szczegóły tamtych wydarzeń.

Jak sam przyznał, problemem jest to, że w zawodowy sportowiec w trakcie sezonu nie ma chwili wytchnienia na poukładanie życia osobistego.

— Oczywiście ciągle masz oczekiwania, że będziesz prezentował odpowiedni poziom. Powinieneś być robotem i zawsze funkcjonować. Świat czegoś od ciebie oczekuje, przyjaciele, rodzina, ty sam.

— Teraz głowa jest już trochę bardziej wolna. Gra w piłkę sprawia mi mnóstwo frajdy. Mam nadzieję, że tak już zostanie.


Źródło: Sport1
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...