DieRoten.pl
Reklama

Gerd Mueller powoli odchodzi...

fot. DieRoten.pl
Reklama

Gerd Mueller to bez dwóch zdań jedna z najważniejszych postaci w historii Bayernu Monachium. W końcu mówimy o najlepszym strzelcu w historii bawarskiego klubu.

Dokładnie dziś legenda niemieckiej piłki obchodzi 75. urodziny, ale stan zdrowia Gerda Muellera z dnia na dzień pogarsza się... Niemiec od lat zmaga się z chorobą Alzheimera, lecz w ostatnich miesiącach jest coraz gorzej, o czym też poinformowała jego żona.

W wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Bild” Uschi Mueller zdradziła, że choroba coraz bardziej osłabia jej męża, który na stałe zapisał się na kartach historii światowego futbolu. 75-latek na co dzień przebywa w domu opieki, gdzie odwiedza i opiekuje się nim żona.

− Gerd zawsze był wojownikiem, nie brakowało mu odwagi przez całe życie - nie inaczej jest tym razem. On śpi i czeka na swój koniec. Wydaje mi się, że nie cierpi, jest spokojny i nieagresywny. Mam nadzieję, że nie myśli o swoim losie i chorobie − powiedziała pani Mueller.

− Prawie nic nie je, ledwo coś przełyka i spędza niemalże całe 24 godziny w łóżku, ma tylko kilka chwil na jawie. To takie miłe, kiedy choć na chwilę otwiera oczy. Czasami potrafi zasygnalizować tak i nie w mgnieniu oka − mówiła dalej.

− Gerd czeka na swój koniec. Zamyka oczy, drzemie cały czas, rzadko otwiera usta i przyjmuje zmiksowany pokarm. Robię to dla Gerda. Ponieważ był taki dobry, zabawny i pełen humoru. I tyle dla mnie zrobił. Czuję potrzebę towarzyszenia mu − podsumowała Uschi Mueller.

Gerd to jedna z największych legend światowego futbolu. W samej tylko Bundeslidze „Bomber der Nation” w 427 spotkaniach strzelił 365 bramek oraz zanotował 103 asysty. Oprócz tytułów zdobytych razem z Bayernem, Mueller sięgnął również z kolegami po złoto na Mundialu i Euro.

Źródło: Bild.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...