Jak już niejednokrotnie informowaliśmy, tego lata w pierwszym zespole Bayernu Monachium może dojść do niemałej przebudowy.
Podczas gdy w mediach spekuluje się o kilku wzmocnieniach
pierwszego zespołu (priorytetem jest przede wszystkim Florian Wirtz), to liczne
źródła donoszą też o potencjalnych odejściach z Bayernu Monachium.
Jednym z kandydatów do opuszczenia bawarskiego klubu jest
Sacha Boey, którego transfer wewnątrz FCB miał już zostać uznany za nieporozumienie
i jeden z największych błędów, a to głównie za sprawą licznych kontuzji oraz
problemów zdrowotnych defensora.
Powrót do Turcji?
Jako że Boey odgrywa raczej marginalną rolę w zespole
Vincenta Kompany’ego, wiele wskazuje na pożegnanie w ramach letniego okienka
transferowego.
Z tureckich mediów możemy dowiedzieć się, że jego były klub –
Galatasaray – czeka na decyzję Bayernu Monachium odnośnie przyszłości Sachy.
Jeśli Max Eberl i spółka zdecydują się na rozstanie z francuskim obrońcą, to
wówczas turecki klub zgłosi się z ofertą.
W grę ma wchodzić roczne wypożyczenie z opcją wykupu. Na ten
moment to jednak mało prawdopodobne, aby „Bawarczycy” zgodzili się na taki
model – prędzej byłby to obowiązek wykupu.
Komentarze