Jeśli spojrzymy na obecną kadrę Bayernu Monachium, to możemy w niej wyróżnić czterech nominalnych skrzydłowych − wśród nich można wymienić przede wszystkim Kingsleya Comana.
Choć w ostatnich tygodniach Francuz nie zachwyca pod względem bramek i asyst, to mimo wszystko od momentu swojego zwycięskiego gola w finale Ligi Mistrzów w sierpniu 2020 roku, skrzydłowy poczynił spory rozwój i znacząco się poprawił.
Od dłuższego czasu media w Niemczech i nie tylko, spekulują o dalszej przyszłości Kinsgleya Comana, którego umowa z ekipą rekordowego mistrza Niemiec obowiązuje do końca czerwca 2023 roku.
Tym razem najnowsze informacje w sprawie 24-latka, który w ubiegłą sobotę zdobył dokładnie swój 24. tytuł w karierze piłkarskiej, przedstawił portal „Fussball Transfers”. Jak się okazuje klub ze stolicy Bawarii jest zainteresowany przedłużeniem kontraktu z pomocnikiem do końca czerwca 2026 roku.
Sam zawodnik również jest zainteresowany dłuższym pobytem w Monachium. Mimo wszystko obie strony wciąż różnią się, jeśli mowa o warunkach finansowych, albowiem Francuz odrzucił ostatnio pierwszą ofertę FCB, która opiewała na sumę 12 milionów euro rocznie − skrzydłowy oczekuje kwoty od 16 do 17 milionów euro.
Coman jest wysoko ceniony w klubie nie tylko przez kolegów, ale i również sztab szkoleniowy oraz bossów. Kingsley oczekuje, że zostanie to wkrótce okazane jako nowa propozycja przedłużenia umowy. Choć Chelsea i Manchester United wyraziły zainteresowanie 24-latkiem, to wciąż brak jakichkolwiek konkretnych ofert.
W bieżącym sezonie francuski pomocnik wystąpił łącznie w 37 meczach o stawkę, zaś jego dorobek w tym czasie to 7 bramek oraz 13 asyst.
Komentarze