DieRoten.pl
Reklama

FT: Alaba odrzuca możliwość gry dla City

fot.
Reklama

Od dłuższego już czasu jednym z głównych tematów związanych z Bayernem Monachium jest przyszłość Davida Alaby, którego umowa z FCB obowiązuje do końca czerwca 2021 roku.

Bayern pragnie przedłużyć umowę z Davidem Alabą ‒ nie ma co do tego żadnych wątpliwości, w końcu zostało to dosadnie podkreślone przez samego Karla-Heinza Rummenigge. Obecny kontrakt Austriaka obowiązuje do końca czerwca 2021 roku i podobnie jak w przypadku Thiago i Neuera, monachijczycy mają jasno określone plany co do defensora.

Mimo wszystko jedna rzecz ma wydawać się pewna ‒ jeśli wychowanek FCB nie dojdzie do porozumienia z bawarskim klubem, to najpewniej odejdzie, ponieważ z ekonomicznego punktu widzenia mistrzowie Niemiec będą chcieli jeszcze zarobić na jego ewentualnej sprzedaży konkretne pieniądze.

Jak jednak donosi portal „FussballTransfers” kierownictwo „Gwiazdy Południa” nie musi się obawiać ewentualnego kuszenia ze strony Pepa Guardioli oraz Manchesteru City, albowiem Alaba nie jest w żadnym wypadku zainteresowany przenosinami do Premier League.

Dziennikarze wspomnianego wyżej źródła przekonują, że David jest w stanie wyobrazić sobie transfer do Hiszpanii, a będąc dokładniejszym do dwóch klubów ‒ Barcelony oraz Realu Madryt.

Wielkim fanem 27-latka jest Zinedine Zidane, jednakże z racji pandemii koronawirusa i kryzysu, odejście Austriaka na rzecz „Króelewskich” pozostaje kwestią otwartą, zwłaszcza że żądania finansowe wychowanka FCB są bardzo wysokie. Z drugiej strony warto nadmienić, iż monachijczycy być może już dawno osiągnęliby porozumienie ze swoimi zawodnikiem, gdyby nie fakt, że agent Pini Zahavi utknął w Izrealu (zakaz podróżowania).

Źródło: Fussball Transfers
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...