DieRoten.pl
Reklama

Fruechtl: Jescze niczego nie osiągnąłem

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Bayern Monachium może pochwalić kilkoma naprawdę utalentowanymi zawodnikami, przed którymi stoi wielka przyszłość. Jednym z takich zawodników jest między innymi Christian Fruechtl.

Nie tak dawno temu zaprezentowaliśmy wam fragment wywiadu Fruechtla dla niemieckiego dziennika, w którym młody golkiper przyznał, iż Manuel Neuer jest jego wzorem naśladowania od najmłodszych lat dzieciństwa.

Po ukazaniu się pełnego wywiadu pragniemy zaprezentować Wam co lepsze fragmenty pozostałej części rozmowy Christiana z dziennikarzem „Bilda”. 18-latek dał jasno do zrozumienia, że jest szczęśliwy z promocji do pierwszej drużyny Bayernu, lecz mimo wszystko nie uznaje tego za wielkie osiągnięcie.

Nie osiągnąłem jeszcze niczego, otrzymałem tylko okazję, aby zaprezentować swoje możliwości. To sprawia, że jestem bardzo szczęśliwy, ale z drugiej strony wiem, że będę miał teraz jeszcze ciężej – powiedział Christian Fruechtl.

− Manu jest bardzo ułożony, zawsze pragnie pomagać i jest skory do współpracy. Zawsze daje mi dobre rady. To samo tyczy się Svena. Rozegrał w końcu niewiarygodny sezon – mówił dalej Niemiec.

Młody golkiper Bayernu Monachium odniósł się także do presji jaka na nim spoczywa, gdyż media od dłuższego czasu kreują go na następcę Manuela Neuera w przyszłości. Podsumowując Fruechtl oznajmił, iż musi stale się rozwijać i pokazywać się z jak najlepszej strony.

Gdybym się bał, to spakowałbym się już teraz. Ale rzecz jasna szanuję Manuela. To nie jest jakiś kolejny klub, to klub, w którym światowej klasy golkiper. Tutaj presja jest na każdej pozycji bez wyjątku – dodał 18-latek.

− Muszę kontynuować swoją pracę nad sobą, muszę dawać z siebie wszystko i rzecz jasna nabierać doświadczenia meczowego. Przyszłość pokaże, gdzie będę grał, ale oczywiście chciałbym, żeby był to Bayern – zakończył Fruechtl.

Źródło: Bild.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...