Christoph Freund odniósł się do dwóch najgorętszych tematów transferowych w Monachium. Czy Kingsley Coman odejdzie, by zrobić miejsce dla Nicka Woltemade? Dyrektor sportowy Bawarczyków udzielił bardzo powściągliwych odpowiedzi.
Letnie okno transferowe w Monachium wciąż rozgrzewa kibiców, a w mediach nieustannie przewijają się dwa nazwiska: Nicka Woltemade ze Stuttgartu i Kingsley’a Comana. Po wtorkowym meczu towarzyskim w Zurychu dyrektor sportowy Bayernu, Christoph Freund, został poproszony o komentarz w obu sprawach.
Temat przenosin reprezentanta Niemiec do Bayernu jest jednym z najczęściej dyskutowanych tego lata. Doniesienia na tyle przybrały na sile, że prezes zarządu VfB Stuttgart, Alexander Wehrle, postawił Bawarczykom ultimatum w tej sprawie. Christoph Freund nie odniósł się jednak bezpośrednio do jego słów.
— Jest wiele spekulacji, kwot, terminów. Uważam, że powiedziano już na ten temat wystarczająco dużo.
Dużo dzieje się wokół Kingsleya Comana. Jak informują media, Francuz ma być o krok od opuszczenia Monachium po dziesięciu latach i przenosin do saudyjskiego Al-Nassr. Kwota transferu ma oscylować w granicach 30 milionów euro.
Zapytany o to, czy sprzedaż Comana da klubowi większą “swobodę” w staraniach o Woltemade, Freund odpowiedział stanowczo:
— Nie ma mowy o większej swobodzie, ponieważ Kingsley Coman jest piłkarzem Bayernu Monachium.
Komentarze