Począwszy od 1 września 2023 roku, obowiązki dyrektora sportowego w Bayernie Monachium pełni doświadczony Christoph Freund.
Austriak co prawda przebywa w Monachium od niedawna, ale dyrektor sportowy zdołał już zjednać sobie wielu zwolenników zarówno w zespole FCB, jak i również wśród osób odpowiedzialnych oraz pracowników Bayernu. Mówi się, że Christoph jest bardzo przyjazny i szybko nawiązuje dobre relacje.
Ostatnio z kolei Freund miał okazję udzielić obszernego wywiadu dla tygodnika „Sport Bild”, w którym to odniósł się między innymi do swoich początków w bawarskim klubie.
− Na początku moim pierwszym zadaniem było poznanie pracowników na Saebener Strasse i na Campusie. Teraz jest to coraz bardziej codzienna praca, z wieloma spotkaniami każdego dnia – powiedział Freund.
− Zwykle jestem w biurze krótko po 8 rano, przetwarzam e-maile, wykonuję telefony i codziennie kontaktuję się z zespołem trenerskim. Chciałem szybko poczuć Bayern, a także wielkość i potęgę klubu. W normalny dzień jestem na Saebener Strasse lub na Campusie do wieczora – dodał.
W tej samej rozmowie dyrektora sportowego Bayernu zapytano również o to, jak postrzega on legendarnego Uliego Hoenessa, który kilka miesięcy temu „powrócił” do klubu po krótkiej emeryturze, aby ratować „swoje dziecko”.
− Uli Hoeness i Bayern należą do siebie, on i Karl-Heinz Rummenigge sprawili, że klub jest tym, czym jest. Uli to wielka osobowość, dialog z nim jest zawsze ekscytujący. Zawsze daje z siebie wszystko dla Bayernu i czasami wdaje się w trudne dyskusje i to jest dobre. Bayern zawsze będzie dużą częścią Uliego Hoenessa – podsumował Christoph Freund.
Komentarze