Dokładnie 1 sierpnia 2017 roku, Bayern Monachium otworzył oficjalnie swoją nową akademię piłkarską – Campus FCB.
Celem Campusu jest szkolenie oraz promowanie młodzieży, a w najlepszym przypadku ich dalszy rozwój w pierwszej drużynie Bayernu Monachium.
Choć „Bawarczycy” nieraz byli krytykowani za swoją akademię, to warto zaznaczyć, że z jej szeregów wywodzą się w mniejszym lub większym stopniu tacy piłkarze jak Musiala, Davies, Stanisic, Wannner, Kraetzig czy Pavlovic. Z kolei ostatnio w wywiadzie dla klubowego magazynu „51”, na temat roli i wagi Campusu wypowiedział się Christoph Freund, czyli dyrektor sportowy FCB.
− Oczywiście Campus będzie nadal rozwijał talenty dla naszych profesjonalistów w przyszłości, ale nigdy nie będzie tak ekstremalny jak w Salzburgu, ponieważ mamy tutaj inne cele – powiedział Freund.
− Musi być dobrze dopasowany do Bayernu - a talenty muszą również wiedzieć, że otrzymają u nas tak dobre wykształcenie, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że przejdą do profesjonalnego futbolu. Połączenie Campusu z Saebener Strasse jest bardzo ważnym czynnikiem. Dotyczy to nie tylko talentów, ale także trenerów, trenerów fitness i fizjoterapeutów – dodał.
− Chcemy zachować równowagę między odnoszeniem sukcesów na arenie międzynarodowej i jednoczesną dobrą pracą z młodzieżą. Pracowałem już z dyrektorem Campusu Jochenem Sauerem w Salzburgu, szanujemy się nawzajem i mamy takie same poglądy, co jest wielką zaletą – podsumował Christoph Freund.
Warto wspomnieć, że odkąd Christoph Freund został nowym dyrektorem sportowym FCB, rola Campusu rzeczywiście uległa zmianie na lepsze, choć fakt promowania takich graczy jak Frans Kraetzig oraz Aleksandar Pavlovic wynika także po części z kiepskiej sytuacji kadrowej Bayernu.
Komentarze