DieRoten.pl
Reklama

Flick: Jestem wdzięczny, że Kovac sprowadził mnie do Bayernu

fot.
Reklama

Na początku listopada minionego roku po serii kiepskich wyników i wstydliwej porażki 5:1 z Eintrachtem Frankfurt, z posady trenera Bayernu Monachium dobrowolnie zrezygnował Niko Kovac.

Chwilę potem obowiązki trenera powierzono Hansiemu Flickowi, który na początku lipca 2019 roku został sprowadzony jako asystent Niko Kovaca. Z perspektywy czasu zatrudnienie 55-latka okazało się strzałem w dziesiątkę.

Niemiec nie tylko odmienił oblicze zespołu, ale i również sprawił, że „Bawarczycy” zaczęli grać skuteczną i atrakcyjną dla oka piłkę. Podczas niedawnego wywiadu dla „Sport Bilda” szkoleniowiec bawarskiego klubu odniósł się do braci Kovac i podziękował, że Niko sprowadził go do Monachium.

− Jestem wdzięczny, że Kovac sprowadził mnie do Bayernu. Obaj dobrze poradziliśmy sobie z tą sytuacją, nawet jeśli się tego nie spodziewaliśmy. Pozostajemy w stałym kontakcie. Po podpisaniu umowy z Monaco rozmawialiśmy ze sobą. Życzę mu i Robertowi wszystkiego najlepszego powiedział Flick.

− Dokonaliśmy tego, czego oczekiwał Niko Kovac - zdobyliśmy dublet. Teraz życzę mu wszystkiego najlepszego w jego nowym klubie. Bardzo doceniam Niko i Roberta jako ludzi. Czasami sprawy nie układają się tak, jak Ci się wydaje. Jestem im bardzo wdzięczny – mówił dalej.

W dalszej części rozmowy trener monachijczyków odniósł się także do ogólnej atmosfery oraz nastawienia w zespole rekordowego mistrza Niemiec.

− Nikt w tym klubie nie spoczywa na laurach. Każdy bez wyjątku musi udowadniać swoją wartość codziennie. Nadal pamiętam te wszystkie nagłówki, kiedy traciliśmy 7 pkt do lidera w Bundeslidze. Fakt, że odrobiliśmy straty i zostaliśmy mistrzami, to dowód naszej jakości – dodał Niemiec.

− Fakt, że odrobiliśmy straty i zostaliśmy mistrzami, to dowód naszej jakości. Odzyskaliśmy szacunek! Jeśli ciągle mówi się, że w lidze wieje nudą, a Bayern zawsze zostaje mistrzem, to trzeba się przekonać i dostrzec to: Zrobiliśmy naprawdę wszystko, aby zostać mistrzami! – podsumował Hansi Flick.

Źródło: Sport Bild
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...