DieRoten.pl
Reklama

Flick chce mieć większy wpływ i veto ws. transferów

fot.
Reklama

Póki co pewnym jest, że Hansi Flick będzie trenerem Bayernu do końca tego sezonu, ale biorąc pod uwagę różne czynniki, przedłużenie umowy z 55-latkiem jest tylko kwestią czasu.

Bardzo dobre wyniki, świetna atmosfera w szatni i klubie oraz przede wszystkim odmienienie gry Bayernu, który znów prezentuje skuteczny i przyjemny dla oka futbol sprawia, że coraz częściej mówi się, że Flick niebawem otrzyma nowy i dłuższy kontrakt w Monachium.

Podczas niedawnego wywiadu dla niemieckiego dziennika „Sport Bild” 55-letni szkoleniowiec bawarskiego klubu zaznaczył jednak, że jako trener musi mieć większą władzę i prawo veta, jeśli mowa o transferach i wszelkich wzmocnieniach.

− Moim zdaniem ważne są dwa punkty. Klub zawsze musi mieć filozofię co do tego, jaką piłkę chcę grać i za jakim stylem się opowiada. W związku z tym zatrudnia się trenera, któremu ufa się, że wprowadzi tę filozofię – powiedział Flick.

− Do tego dochodzi kwestia piłkarzy, którzy mają wzmocnić obecny skład. Jeśli chodzi o transfery i wzmocnienie składu, to w moim mniemaniu trener musi mieć prawo veta i większą moc – mówił dalej.

Dziennikarz postanowił zapytać Flicka, co ten ma na myśli mówiąc „prawo veta”. Szkoleniowiec „Gwiazdy Południa” zaznaczył, że chodzi nie tylko nie o proponowanie swoich kandydatur na transfery, ale i również wyrażanie swojego sprzeciwu w przypadku kandydatur klubu.

Chodzi o obie rzeczy. Jednak w Bayernie działa to w porządku. Możemy o wszystkim rozmawiać i prowadzić otwarty dialog. Oczywiście sztab szkoleniowy ma pomysły w swoich głowach. Dlatego to ważne, że komunikujemy się i dyskutujemy o różnych sprawach – podsumował Flick.

Pragniemy zaznaczyć, że to tylko fragmenty z wywiadu Hansiego dla „Sport Bilda”. Nieco później zaprezentujemy Wam pozostałe wypowiedzi Flicka.

Źródło: Sport Bild
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...