Dokładnie dwa dni temu miało miejsce kolejne spotkanie ligowe z udziałem ekipy rekordowego mistrza Niemiec. Jak już wiemy Bayern mierzył się z ekipą Augsburga.
Ostatecznie podopieczni Hansiego Flicka pokonali swoich rywali z Augsburga 1:0, jednakże warto nadmienić, iż w drugiej połowie gra monachijczyków nie zachwycała, ale szczęśliwie „Bawarczycy” dowieźli 3 punkty do końca.
Tradycyjnie już po spotkaniu w strefie mieszanej na liczne pytania dziennikarzy odpowiadali ludzie związani zarówno z Bayernem, jak i również FCA. W przypadku gospodarzy jako pierwszy przed kamerami stanął dyrektor sportowy augsburczyków, czyli Stefan Reuter.
− Wierzyliśmy w jeden punkt do samego końca, do ostatniej minuty. Szkoda, że wracamy z niczym. Słowa uznania dla zespołu. Wierzyli do ostatniej minuty – powiedział Stefan Reuter.
− To tylko dowód na to, że zespół żyje grą i wierzy w siebie. Często wygraliśmy piłkę, byliśmy odważni, lecz nie byliśmy w stanie nagrodzić się bramką. Byliśmy zwarci i pozwoliliśmy im na niewiele. Mieliśmy wiele dobrych okazji – dodał dyrektor sportowy Augsburga.
Po meczu z monachijczykami swojego głosu użyczył również Alfred Finnbogason, który przypomnijmy w drugiej połowie szczęśliwie dla Bayernu nie wykorzystał rzutu karnego (trafił w słupek).
− Ciężko jest przyjąć do wiadomości, że nie wykorzystałem karnego. Nie ma na to wytłumaczenia. Na treningach wykonuję 9/9, ale w meczach jest inaczej. Po prostu musiałem strzelić, brak mi słów. Wykonaliśmy lepszą pracę w II połowie, w innym meczu zdobyliśmy punkt – podsumował Finnbogason.
Komentarze