DieRoten.pl
Reklama

E.Preziosi: Dojdziemy do porozumienia

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Wydaje się, że Bayern wreszcie znalazł kandydata do załatania dziury na boku obrony. W mediach przewijały się już nazwiska takich zawodników jak Fabio Coentrão, Benoit Tremoulinas, Leighton Baines czy Gregory van der Viel. Jednak najbliżej transferu do Monachium jest Rafinha z FC Genui.

"Zawodnik woli rozgrywki niemieckie od rozgrywek włoskich" - mówił na antenie Radio Radio prezydent Genui Enrico Preziosi - "On chce wrócić do Niemiec, co potwierdził w ostatnim wywiadzie. Myślę, że jesteśmy blisko porozumienia z wielką marką z Bundesligi".

Dziennikarze Bild przewidują, że transfer dojdzie do skutku najpóźniej w przyszłym tygodniu. Bayern będzie musiał zapłacić za byłego gracz Schalke 5-7mln €, czyli nieporównywalnie mniej, niż Benfica żąda za Coentrão. O jego podpis zabiega też Lazio Rzym, ale klub ulubiona drużyna Mussolinich będzie musiała obejść się smakiem.

Następstwem przyjścia Rafinhy będzie powrót na lewą stronę kapitana, Philippa Lahma.

 

W tym sezonie Brazylijczyk rozegrał 37 meczów i dwukrotnie asystował przy bramkach kolegów. Na swoim koncie ma już 198 występów w Bundeslidze, w których strzelił 11. bramek i zanotował 25. asyst. Grając w niebieskiej koszulce Die Königsblauen, zwrócił na siebię uwagę ówczesnego selekcjonara Canarinhos - Dungi, który dał mu szansę debiutu w reprezentacji 28. marca 2008. roku. Zwycięstwo 1:0 w towarzyskim spotkananiu na Emirates Stadium przeciwko Szwedom jest, jak do tej pory, jego jedynym występem w barwach reprezentacji narodowej.

Źródło:
zachar

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...