Jakiś czas temu w rozmowie dla niemieckiego „Sky”, na wiele tematów związanych z Bayernem Monachium wypowiedział się legendarny napastnik Giovane Elber.
Były snajper Bayernu, który w trakcie swojej aktywnej kariery strzelił dla FCB 139 bramek oraz 57 asyst, odniósł się między innymi do chronienia osoby Hasana Salihamidzica przez Uliego Hoenessa, który jest dla Bośniaka niczym ojciec i mentor.
Giovane Elber nie ukrywa, iż obaj panowie znają się bardzo dobrze, dlatego też honorowy prezydent monachijczyków tak chroni „Brazzo”. Brazylijczyk przyznał również, że sezon 2021/22 nie do końca był udany, zaś porażka z Villarreal w Lidze Mistrzów na etapie ćwierćfinału była „wstydliwa”.
Jeśli jesteście ciekawi, co jeszcze miał do powiedzenia ambasador bawarskiego klubu, to poniżej znajdziecie fragmenty jego wypowiedzi. Zachęcamy do lektury.
Giovane Elber na temat:
…chronienia Salihamidzica przez Hoenessa:
„…Uli bardzo dobrze zna Brazzo. Wie, co ma w Salihamidzicu. Dlatego stara się chronić Brazzo. Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów, a teraz w związku z nowymi kontraktami, przeżywa trudny okres. Kto zostanie? Kto przyjdzie? Czy on odchodzi? Nie jest łatwo sprowadzić wszystko do jednej osoby. Ale znając Brazzo, chętnie podejmie się tej walki”.
…oceny sezonu:
„…Czegoś brakowało – Ligi Mistrzów. Mistrzostwo? Oczywiście, zawsze myślisz sobie, że dla Bayernu to pestka, ale najpierw nowy trener musi poznać klub, zawodników i innych pracowników. Ostatecznie skończyło się na mistrzostwie. W Lidze Mistrzów niestety przegraliśmy z Villarrealem i nie awansowaliśmy dalej. To wstydliwa porażka dla Bayernu. Biorąc pod uwagę cały sezon 2021/22, to można przyznać, że był to przyzwoity sezon”.
…oczekiwań od sterników:
„…Bycie autentycznym jest najważniejsze. Taki jestem, taki jest Claudio Pizarro, a to podoba się kibicom. Zauważyłem to również w weekend. Zrobił mi zdjęcie mały chłopiec, który nawet nie widział, jak gram. Oddajemy kibicom coś, co dostaliśmy od nich, gdy byliśmy na boisku w czasie naszej aktywnej kariery”.
…braku więzi między kibicami a piłkarzami w tych czasach:
„…Szkoda, że zawodnicy z naszego składu nie mają takiego kontaktu i więzi z kibicami jak kiedyś. Kibice byli na Saebener Strasse prawie codziennie. W każdym razie po meczach, obecnie nie jest to już dozwolone w prawie wszystkich klubach na świecie. A szkoda, bo jako piłkarz potrzebujesz kontaktów międzyludzkich. Zawsze mi się to podobało”.
Komentarze