"Jesteś tak dobry, jak ostatni Twój mecz". Te piłkarskie porzekadło idealnie opisuje ostatnie wydarzenia wokół Manuela Neuera. Jeszcze niedawna sporo mówiło się o jego powrocie do kadry, a teraz — po słabszym występie — pojawiają się głosy zwątpienia.
Po porażce z Arsenalem na Manuela Neuera spadła fala krytyki. Głos w sprawie zabrał Stefan Effenberg, który uważa, że to niesprawiedliwe i w swoim stylu analizuje występ kapitana. Legendarny Niemiec w rozmowie z “t-online” zwrócił uwagę na pewną niekonsekwencję w ocenach.
— Jeszcze kilka tygodni temu publicznie łączono go z powrotem do kadry, a teraz nagle ma być za stary dla Bayernu? To się nie klei i jest wobec niego niesprawiedliwe – stwierdził “Effe”.
— Wielu chciało tam nawet dopatrzeć się faulu na Neuerze – powiedział Effenberg, który sam dostrzegł “spore przepychanki” w polu karnym przy golu na 1-0. Dodał jednak, że w Lidze Mistrzów sędziowie pozwalają na ostrzejszą grę.
Effenberg nie chciał również krytykować Neuera za jego nieudane wyjście z bramki przy trzecim golu dla Arsenalu.
— To jest ryzyko, które w swojej wielkiej karierze podejmował z powodzeniem chyba ze sto razy i za które był oklaskiwany chyba ze sto razy.
REKLAMA
— On nigdy nie byłby w stanie wszystkich zadowolić. Wyszedł z bramki i słyszy: “Po co on wychodzi?”. Gdyby został w bramce, mówiono by: “Dlaczego został w bramce?” — dodał.
Effenberg przypomina także, że forma Manu w tym sezonie nie budziła do tej pory żadnych zastrzeżeń.
— Koniec końców, dwa razy nie wyglądał dobrze. Ale po tak wielu dobrych meczach w tym sezonie, w żadnym wypadku nie można go teraz nagle kwestionować.
Komentarze