Bayern Monachium po tygodniach poszukiwań w końcu znalazł swojego wymarzonego skrzydłowego - jest nim Luis Diaz z Liverpoolu FC.
Bayern Monachium jest o krok od sfinalizowania jednego z
najbardziej medialnych transferów tego lata. Jak informuje „Sky” oraz inne
wiarygodne niemieckie źródła, Luis Diaz jeszcze dziś ma pojawić się w
Monachium, gdzie przejdzie obowiązkowe testy medyczne przed podpisaniem
kontraktu z bawarskim gigantem.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Kolumbijczyk
zostanie nowym zawodnikiem Bayernu w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin.
Skrzydłowy przylatuje bezpośrednio z Japonii, gdzie Liverpool
odbywał swój obóz przygotowawczy. Już od kilku dni spekulowano, że 28-letni
zawodnik porozumiał się z mistrzami Niemiec w sprawie warunków indywidualnych,
a teraz także oba kluby osiągnęły pełne porozumienie.
Transfer Diaza wpisuje się w nową politykę kadrową Vincenta
Kompany’ego, który od roku prowadzi Bayern i konsekwentnie wprowadza zmiany w
strukturze zespołu. Po odejściu Sane, Tela i Muellera, klub potrzebował pilnego
wzmocnienia na pozycji skrzydłowego. Diaz, z doświadczeniem w Premier League i
Lidze Mistrzów, ma wypełnić tę lukę.
Jeśli testy medyczne przebiegną pomyślnie, Luis Diaz
podpisze z Bayernem kontrakt do 2029 roku. Debiut Kolumbijczyka może nastąpić
już w najbliższą sobotę w meczu towarzyskim z Olympique Lyon na Allianz Arenie.
Komentarze