DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Dziennikarze zdradzają kolejne kulisy odejścia Aznou: Sam talent to za mało

fot. vitaliivitleo / Photogenica

Adam Aznou opuszcza Monachium, a jego transfer do Evertonu wywołuje sporo emocji. Wymowny komentarz Maxa Eberla i medialne doniesienia o postawie zawodnika rzucają nowe światło na kulisy głośnego odejścia z klubu.

To transfer, który w Monachium wywołał sporo dyskusji. Adam Aznou opuścił ostatecznie Bayern i przeniósł się do Evertonu. Choć klub oficjalnie poinformował, że spełnił prośbę zawodnika, to za kulisami mówi się o narastającym konflikcie i rozczarowaniu postawą młodego Marokańczyka.

REKLAMA

Wymowny komunikat klubu

Sytuacja z Aznou nabrała tempa w ostatnich tygodniach. 19-letni obrońca miał mocno naciskać na odejście po tym, jak podczas Klubowych Mistrzostw Świata dostał od trenera zaledwie osiem minut gry. Reakcja klubu, a konkretnie dyrektora sportowego Maxa Eberla, była bardzo wymowna.

– Generalnie drzwi do pierwszego zespołu Bayernu są otwarte dla każdego, kto każdego dnia daje z siebie wszystko dla naszych wspólnych celów.

Trudno nie odczytać tych słów jako szpilki w stronę młodego defensora.

Brak zaangażowania na treningach?

Więcej światła na sprawę rzucają dziennikarze"Sky”, Kerry Hau i Torben Hoffmann, w swoim podcaście “Mia san vier”. Według ich informacji, problemem nie był sam brak minut, a reakcja Aznou.

REKLAMA

Z kilku źródeł słyszeliśmy, że podczas Klubowych Mistrzostw Świata odpuszczał na treningach i nie wykazywał już takiego nastawienia, jakiego wymaga się w Bayernie – relacjonują reporterzy.

Taka postawa miała mocno rozczarować Vincenta Kompany’ego i jego sztab szkoleniowy.

Jeśli jest coś, czego Kompany nie znosi, to właśnie piłkarze, którzy odpuszczają na treningach i być może są przy tym zbyt pewni siebie.

Dwie strony medalu

Sprawa nie jest jednak czarno-biała. Kerry Hau zwraca uwagę, że zawodnikowi miano składać w klubie obietnice, których ostatecznie nie dotrzymano, co mogło wpłynąć na jego frustrację. Zupełnie inaczej widzi to były gracz Bundesligi, Torben Hoffmann, który stawia sprawę jasno i bierze w obronę standardy panujące w Bayernie.

– Sam talent to za mało. Na każdym treningu musisz być na 100 procent. Nawet nie na 93, nie na 80. (...) To błędy, które popełnia wielu chłopaków w tym wieku.

REKLAMA

Dziennikarze podsumowują, że ostatecznie wszystkie strony są prawdopodobnie zadowolone z takiego rozwiązania. Mimo to, Hau uważa, że Max Eberl mógł sobie darować uszczypliwy komentarz w oficjalnym komunikacie.

To nie było w dobrym stylu. (...) Z pewnością nie powiedziałby tego, gdyby zawodnik był tylko wypożyczony – ocenił.


Źródło: Sky
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...