Mając na uwadze dotychczasowe letnie okienko transferowe, klub ze stolicy Bawarii dokonał już kilku wzmocnień pierwszego zespołu.
W przypadku wzmocnień, mowa jest o ściągnięciu na Allianz Arenę takich zawodników jak Konrad Laimer, Raphael Guerreiro, Kim Min-jae oraz Harry Kane, który dołączył do Bayernu zeszłej soboty.
Przy okazji niedzielnej prezentacji wspomnianego wyżej Kane’a, na konferencji prasowej na pytania dziennikarzy odpowiadał także prezes FCB – Jan-Christian Dreesen. Niemiec odniósł się między innymi do kolejnych potencjalnych ruchów transferowych czy też obecnej formy drużyny Tuchela.
Jeśli jesteście ciekawi, co jeszcze miał do powiedzenia szef bawarskiego klubu, to poniżej znajdziecie pozostałe fragmenty jego wypowiedzi. Zachęcamy do lektury!
Jan-Christian Dreesen na temat:
…kolejnych transferów:
„…Zobaczymy, czy i co jeszcze zrobimy w tym okienku transferowym”.
…transferu Kane’a:
„…Jesteśmy dumni, że spotkaliśmy się i że Harry nas wybrał. To pokazuje, że powierza nam tytuły i międzynarodową rywalizację. Tak wielkie gwiazdy są dobre dla Bundesligi. Chciałbym, aby inne zespoły również do nas dołączyły w tej kwestii”.
…negocjacji z Levym:
„…To były ciężkie negocjacje. Daniel wie, czego chce, ale jest też bardzo uprzejmą osobą. Obiecałem mu, że jestem mu winien obiad w Londynie – uszanuję to (uśmiecha się)”.
…transferów za 100 mln euro:
„…100 milionów nie jest „nową normalnością”. DNA Bayernu polega na tym, że inwestujemy dużo, gdy jesteśmy do czegoś przekonani. To rozsądna kwota, którą wydaliśmy na gracza takiego formatu”.
…Superpucharu Niemiec:
„…Wszyscy byliśmy wczoraj rozczarowani. Oczywiście chcieliśmy, aby Harry miał tutaj bardziej udany start. Dobrą rzeczą jest to, że gramy ponownie w przyszłym tygodniu. To będzie ciężki mecz w Bremie, ale jestem przekonany, że odwrócimy tam sytuację i wygramy”.
…formy zespołu:
„…Zespół wrócił z podróży po Azji w doskonałych nastrojach. To tym bardziej rozczarowujące, gdy przegrywasz w grze o tytuł. Jestem przekonany, że mamy znakomity zespół z fantastycznymi indywidualnymi zawodnikami”.
Komentarze