DieRoten.pl
Reklama

Do Bremy po komplet punktów

fot. a
Reklama

Już jutro o godzinie 15:30 rozpocznie się mecz w Bremie pomiędzy miejsowcym Werderem a Bayeren Monachium. Spotkanie odbędzie się planowo, ponieważ orkan Xavier ominął już miasto gospodarza tej potyczki i nic nie stoi na przeszkodzie, aby zawodnicy wyszli na boisko zgodnie z terminarzem. "W Bremie zawsze jest gorąco" powiedział Thomas Muller przed pojedynkiem z 13. drużyną Bundesligi, "aktualnie jednak nie są w tak dobrej formie jak 3-4 lata temu".

Wychowanek Bayernu jednak przestrzega przed lekceważeniem rywala: "Najpierw musimy wygrać mecz, wówczas otrzymamy zapłatę za naszą pracę". Jeśli Bawarczycy wygrają jutro, a Borussia Dortmund w bezpośrednim pojedynku pokona Bayer Leverkusen to podpieczni Pepa Guardioli będą mogli świętowasć tytuł Mistrzów Jesieni. "Bundesliga nie kończy się w zimie. To nie jest dla nas celem" powiedział zapytany o te osiągnięcie Matthias Sammer.

Dyrektor sportowy bawarskiego klubu dodał: "Statystyki są super, ale nie dają tytułów". Jak się okazuje nie do końcy pewny swego jest trener FCB: "Jestem trochę niespokojny jeśli chodzi o jutrzejszy mecz". A wszystko przez ostry środowy pojedynek, w którym ucierpiał przede wszystkim Arjen Robben. "Mamy dużo kontuzji i małe pole do rotacji" mówił zmartwiony Pep. "Sił nie starcza już na 100%, więc musimy praktycznie gryźć trawę" powiedział Muller.

"To jest wielka szkoda, grał wręcz doskonale" stwierdził Hiszpan w odniesieniu do urazu holenderskiego pomocnika FCB. Wtórował mu Thomas: "To niewiarygodna strata dla nas". Na pocieszenie Bayernowi pozostaje fakt, iż od pierwszych minut może grać znowu Franck Ribery, który zaprezentował się w Augsburgu po raz pierwszy od kontuzji. Guardiola będzie mógł również skorzystać z Claudio Pizarro oraz Xherdana Shaqiriego, zaś dla Philippa Lahma na razie jest za wcześnie. Mimo to Pep ma nadzieję, że w meczu z MAnchesterem City będzie mógł skorzystać z usług reprezentanta Niemiec.

Dla trenera gospodarzy Robina Dutta nie ma jednak znaczenia, który skrzydłowy Bayernu występuje na boisku. "Wychodzę z założenia, że Ribery zagra. Dla mnie nie ma większego znaczenia, czy na muraiwe pojawi się Ribery czy Robben" powiedział szkoleniowiec drużyny z Weserstadion, który również ma problemy kadrowe. Niepewny jest występ Franco Di Santo, zaś definitywnie na pojawią się na nim Felix Kroos, Zlatko Junuzovic i Sebastian Proedl.

www.fcb.de

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...