Przed dwoma dniami kolejne spotkanie na krajowym podwórku rozegrali zawodnicy klubu ze stolicy Bawarii, gdzie trenerem jest Julian Nagelsmann.
Rywalem monachijczyków w ramach 11. kolejki ligowej była drużyna TSG Hoffenheim. Koniec końców mistrzowie Niemiec zwyciężyli 2:0, zaś na listę strzelców wpisali się tamtego późnego popołudnia Jamal Musiala oraz Eric Maxim Choupo-Moting.
Z kolei tuż po ostatnim gwizdku, w rozmowie dla klubowej telewizji „FCB.tv”, na temat zwycięstwa wypowiedział się środkowy obrońca bawarskiego klubu – Matthijs de Ligt. Holendra ucieszyła wygrana i kolejny mecz na 0 z tyłu, ale jak sam przyznał – FCB nie zagrało wybitnie dobrze.
− To było ważne zwycięstwo, mimo że nie graliśmy wybitnie dobrze. Byliśmy pewni siebie, ale nie wykorzystaliśmy wszystkich swoich szans pod bramką rywala – powiedział De Ligt.
− Zagraliśmy jednak do zera, co zawsze jest dla nas ważne. Nasza intensywność w drugiej połowie nie była taka jak w pierwszej – dodał.
− W pierwszej połowie byliśmy bardziej agresywni. Ale komplement należy się drużynie, że nie straciliśmy bramki – podsumował Matthijs de Ligt.
Mistrzowie Niemiec do akcji wracają już w najbliższą środę, kiedy to w ramach piątej kolejki fazy grupowej zagrają z Barceloną na Spotify Camp Nou o 21:00. Przypominamy, że w pierwszym meczu padł wynik 2:0 na korzyść monachijczyków.
Komentarze