Czy Vincent Kompany ma klauzulę odejścia w nowym kontrakcie? Po przedłużeniu umowy to pytanie nierzadko zadawali sobie kibice oraz eksperci. Dyrektor sportowy bawarskiego klubu, Christoph Freund, zabrał głos i postawił sprawę jasno.
We wtorek władze kluby ogłosiły przedłużenie umowy z belgijskim szkoleniowcem, która pierwotnie obowiązywała do 2027 roku. Ta decyzja to jednak coś więcej niż tylko nagroda za dobre wyniki. W ciągu zaledwie 15 miesięcy Vincent Kompany w widoczny sposób ustabilizował sytuację w klubie.
Przedłużenie umowy to strategiczny ruch, który ma zniechęcić potencjalnych chętnych. Od miesięcy krążyły plotki, że Manchester City widzi w Kompanym idealnego następcę Pepa Guardioli. W końcu Belg to legenda “Obywateli”, z którymi jako piłkarz zdobył liczne trofea.
Te spekulacje można już jednak włożyć między bajki. Jak potwierdził dyrektor sportowy Bayernu, Christoph Freund, w nowej umowie trenera nie ma żadnej klauzuli odejścia.
— Nigdy nie rozmawiamy o szczegółach kontraktowych, ale przedłużyliśmy umowę po to, by został tu na długo. Taki jest jego i nasz zamiar, a w takim kontrakcie naprawdę nie ma miejsca na klauzulę odejścia – wyjaśnił Freund w rozmowie ze Sky.
— Jesteśmy przekonani, że Bayern Monachium i Vincent Kompany doskonale do siebie pasują. To także sygnał dla drużyny i dla wszystkich, że chcemy ciągłości i że mamy idealnego trenera dla Bayernu Monachium – podkreślił Freund.
REKLAMA
Komentarze