"Czuję się zaszczycony". Cel transferowy Bayernu komentuje plotki

Jeśli wierzyć doniesieniom mediów, Bayern Monachium i Borussia Dortmund walczą o Fisnika Asllaniego. Teraz sam zawodnik po raz pierwszy skomentował zainteresowanie.

Napastnik TSG Hoffenheim w obecnych rozgrywkach kontynuuje jest jedną z rewelacji rozgrywek. 23-latek ma już na koncie sześć goli i trzy asysty, co nie mogło umknąć wyżej notowanym klubom. Jak już wcześniej informowała telewizja “Sky”, reprezentant Kosowa znalazł się na liście życzeń między innymi Bayernu Monachium i Borussii Dortmund.

Zainteresowanie nim wykazują również kluby z Hiszpanii i Francji. Według doniesień, Asllani ma w kontrakcie klauzulę odejścia, która – w zależności od klubu – wynosi od 25 do 29 milionów euro. Sam zawodnik nie zaprzecza, że docierają do niego plotki.

— Oczywiście, że takie rzeczy do mnie docierają. To sprawia, że czuję się zaszczycony i jestem też poniekąd dumny, kiedy czytam takie doniesienia.

— Jestem jednak w pełni skupiony na TSG Hoffenheim, na nadchodzących meczach, tygodniach i miesiącach. To jest dla mnie absolutnie najważniejsze – dodał napastnik.

Fisnik Asllani przyznał jednak, że myśli również o kolejnych krokach w swojej karierze.

— Z moją rodziną i bardzo bliskimi przyjaciółmi oczywiście rozmawiam też o kolejnych latach. Nie mam już 18 lat, więc planuje się już trochę karierę, życie. Dokąd można zmierzać? Czego się chce? – wyjaśnił reprezentant Kosowa.

Według informacji “Sky”, decyzja w sprawie transferu może zapaść już w pierwszym kwartale nowego roku.