Po rezygnacji Tito Vilanovy z funkcji trenera Barcelony, fantaści zaczynali wróżyć wielki powrót Juppa Heynckesa. Nic z tych rzeczy!
"Jestem zajęty moim hobby i sportem. Mam zwierzęta i duży ogród" - dementuje szybko słynny szkoleniowiec pytany przez reportera SKY - "Myślę, że dla mnie niemożliwe jest prowadzenie nowego klubu, po tym jak pracowałem w Bayernie. Zrozumiałem znaki, które dawał mi mój organizm i czuję się dobrze. Cieszę się czasem, który mam dla siebie".
Sandro Rosell będzie więc musiał rozejrzeć się gdzieś indziej. W spekulacjach przewijają się nazwiska Luisa Enrique, Gerardo Martino, Franka de Boera, Rubiego, Briana Laudrupa, Marcelo Bielsy, Roberto Manciniego a nawet Jurgena Kloppa.
Komentarze