DieRoten.pl
Reklama

Co słychać u Toli?

fot. Vitalii Vitleo / Shutterstock.com
Reklama

Po zakończeniu poprzedniego sezonu w glorii chwały Bayern opuścił defensywny pomocnik Anatolij Tymoszczuk. 131-krotny reprezentant Ukrainy na zasadzie wolnego transferu przeniósł się na zasadzie wolnego transferu do klubu, z którego trafił do stolicy Bawarii, Zenitu St. Petersburg.

Popularny Tola bardzo dobrze czuje się w Rosji. W bieżących rozgrywkach rosyjskiej Premier Ligi rozegrał 14 spotkań (łącznie 535 minut), 1 spotkanie w Pucharze Rosji (58 minut) oraz pełne 90 minut w Superpucharze Rosji. Tymoszczuk odegrał ważną rolę w eliminacjach do bieżącej edycji Ligi Mistrzów, zagrał we wszystkich 4 spotkaniach łącznie 240 minut, jednak wszystkie spotkania fazy grupowej oglądał z perspektywy ławki rezerwowych. W żadnych rozgrywkach Tola nie wpisał się jednak na listę strzelców, ani nie asystował przy żadnej bramce.

Możliwe jednak, że doświadczenie zdobyte w Niemczech zadziała na korzyść Toli i otrzyma on szansę gry w spotkaniach 1/8 finału, bo Zenit gra z... Borussią Dortmund. Obecnie kapitan kadry Ukrainy przebywa na zgrupowaniu w Doha, gdzie wraz z kolegami przygotowuje się do rundy rewanżowej. Jak pokazuje poniższe zdjęcie Tymoszczuk świetnie dogaduje się z wielkimi gwiazdami futbolu grającymi w Petersburgu.

Poniżej prezentujemy fragment krótkiego wywiadu przeprowadzonego kilka dni temu z ex-Bawarczykiem dotyczących przerwy świątecznej i jego planów na najbliższe tygodnie (źródło:http://en.fc-zenit.ru)

Jak samopoczucie po krótkich wakacjach?

Miałem dobre wakacje. Wydaje mi się, że zrobiłem wszystko co zaplanowałem sobie na ten okres. Spędziłem czas z rodziną, byłem nad morzem i miałem świetną imprezę sylwestrową. Jestem więc w dobrym nastroju na resztę sezonu. Jestem również bardzo szczęśliwy widząc chłopaków z powrotem.

Śledząc Twojego Instagrama można było zobaczyć, że podczas wakacji trenowałeś, głównie chodzi o treningi biegowe.

Owszem. Biegałem i wykonywałem ćwiczenia sprawnościowe przez cztery czy pięć dni, żeby być w formie pierwszego dnia zgrupowania. Wyrobiłem sobie taki nawyk kilka lat temu i przynosi to efekty.

Pierwszy obóz treningowy jest zawsze najtrudniejszy. Cz czujesz się gotowy?

Każdy wie, że jest to obciążenie fizyczne i psychiczne. Ale bez tego nie uda nam się grać tak dobrze jak w pierwszej części sezonu. Poza tym widać, że wszystkim chłopakom tęskniło się do zajęć.

Jako, że raz wchodząc do Bawarskiej Rodziny zostaje się jej członkiem na zawsze nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć Toli zdrowia, szczęścia w życiu rodzinnym, jak najwięcej gry i sukcesów z Zenitem. A dla Fanów FCB zamieszczamy kompilację ze wszystkimi bramkami Tymo zdobytymi w trykocie Die Roten.

Źródło:
Zduns

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...