Do rozpoczęcia pojedynku Bayernu z Besiktasem w 1/8 finału Ligi Mistrzów pozostało już naprawdę niewiele czasu. Dokładnie o 20:45 monachijczycy podejmą na własnym podwórku gości ze Stambułu.
Dla Besiktasu jest to pierwsza okazja w historii, aby rozegrać spotkanie na etapie 1/8 finału Ligi Mistrzów − turecki zespół nigdy dotąd nie zaszedł tak daleko w rozgrywkach LM.
Warto również odnotować, że monachijczycy w swojej jakże bogatej historii nie mieli okazji zbyt wiele razy rywalizować z tureckimi zespołami − do tej pory nastąpiło to cztery razy. Lepszym bilansem mogą pochwalić się "Bawarczycy", którzy 3-krotnie wygrywali i raz remisowali.
Oficjalny serwis Bayernu Monachium jak zwykle przygotował i opracował garść ciekawostek przedmeczowych. Serdecznie zapraszamy Was do zapoznania się z nimi.
Negatywny bilans Besiktasu
Dzisiejszy mecz na Allianz Arenie będzie już 10. spotkaniem Besiktasu z niemieckimi zespołami w europejskich pucharach. Turcy mogą póki co pochwalić się 2 zwycięstwami, remisem oraz 6 porażkami. Warto zaznaczyć, że owe dwa zwycięstwa nastąpiło w tym sezonie fazy grupowej LM przeciwko RB Lipsk.
Twierdza Allianz Arena
Bayern może z kolei pochwalić się świetną serią spotkań na własnym podwórku. Bayern Monachium wygrał 19 z 20 ostatnich pojedynków na własnym podwórku w rozgrywkach europejskich. Bilans FCB robi ogromne wrażenie, albowiem mowa o 68 zdobytych bramkach oraz zaledwie 12 straconych.
Debiut Besiktasu
Dla podopiecznych Juppa Heynckesa jest to już czternasta okazja do gry na etapie 1/8 finału Ligi Mistrzów. Lepszym wynikiem może jedynie pochwalić się Real Madryt (15). Dla porównania mistrzowie Turcji − Besiktas − po raz pierwszy w historii zagra na etapie 1/8 finału LM. Co więcej ekipa "Czarnych Orłów" jest pierwszą drużyną w historii tureckiej piłki, która zakończyła fazę grupową na pierwszym miejscu.
Heynckes konta Gunes
Jupp Heynckes wygrał 9 swoich ostatnich pojedynków w Lidze Mistrzów i dzisiejsze zwycięstwo nad Besiktasem może sprawić, że Niemiec wyrówna rekord byłego trenera FCB Louisa van Gaala, który od maja 2000 do września 2009 roku wygrał 10 spotkań z rzędu w LM oraz Carlo Ancelottiego (od kwietnia 2014 roku do lutego 2015 roku). Przeciwnik Juppa − Senol Gunes − przegrał tylko dwa pojedynki w Lidze Mistrzów na 18 wszystkich spotkań (6 wygranych i 10 remisów).
Komentarze