DieRoten.pl
Reklama

„Celem Nuebela jest zadomowienie się w Bayernie”

fot. Vitleo / Shutterstock.com
Reklama

Latem 2021 roku, klub ze stolicy Bawarii na zasadzie wypożyczenia opuścił drugi bramkarz Bayernu Monachium, a będąc dokładniejszym Alex Nuebel.

Nowym klubem niemieckiego golkipera zostało AS Monaco, zaś umowa wypożyczenia została zawarta na dwa lata (sezon 2021/22 oraz 2022/23).

Z perspektywy czasu decyzja ta okazała się bardzo dobra, albowiem Alex Nuebel może liczyć na regularne występy i zbieranie niezbędnej praktyki meczowej nie tylko na krajowym podwórku, ale i również na arenie międzynarodowej (Liga Europy i kwalifikacje do Ligi Mistrzów).

Od dłuższego czasu mówi się, że potencjalny powrót Niemca do Bayernu będzie uzależniony od przyszłości Manuela Neuera, który jakiś czas temu przedłużył kontrakt z FCB do 2024 roku. Niedawno na temat swojego klienta wypowiedział się Stefan Backs, który podkreślił, że decyzja odnośnie 25-latka zostanie podjęta po zakończeniu bieżącej kampanii.

− Bayern poinformował nas wcześniej, że chce przedłużyć kontrakt z Manuelem Neuerem do 2024 roku. To nie jest problem, w sytuacji Alexa i tak nic się nie zmieniło. Alex będzie grał w Monaco w przyszłym sezonie i chce kontynuować pozytywny rozwój, jaki poczynił od czasu przeprowadzki tam. Oczywiście celem Alexa jest długoterminowe zadomowienie się w Bayernie – powiedział agent Nuebela.

− Jesteśmy w bliskim i przejrzystym kontakcie z osobami odpowiedzialnymi w Bayernie i ponownie ocenimy sytuację po tym sezonie. Wtedy musimy zdecydować, czy przedłużymy jego kontrakt, czy nie – mówił dalej.

Jeśli mowa o kontrakcie Alexa z Bayernem, to obowiązuje on do końca czerwca 2025 roku. Gdyby jednak okazało się, że monachijczycy wciąż planują przyszłość z Neuerem poza Euro 2024, to Nuebel najpewniej odejdzie z Monachium.

− Jeśli okaże się, że Manuel pozostanie w bramce FCB poza Euro 2024, musielibyśmy dokonać reorientacji. Niektóre kluby z Bundesligi i z innych lig europejskich wciąż pytają o Alexa. Skupiamy się jednak w pełni na Monaco – podsumował Stefan Backs.

Źródło: Sport1
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...