DieRoten.pl
Reklama

Mecz o wszystko: Bayern chce przedłużyć marzenia o berlińskim finale

fot. Statscore
Reklama

Czas tyka - nadzieje Bayernu na awans wciąż są bardzo duże. Na kilkanaście godzin przed meczem rewanżowym z FC Porto zawodnicy Bayernu nie mogą się doczekać pierwszego gwizdku arbitra. "Drużyna jest pełna zapału, drużyna tego chce i drużyna jest gotowa," zadeklarował kapitan Philipp Lahm. Pep Guardiola był również zdeterminowany: "Oczywiście to wielkie wyzwanie, lecz nie chcesz marnować czasu myśląc o tym. Po prostu musimy zagrać dobrze i pokazać odwagę i dopiero wtedy możemy wywalczyć rezultat jaki potrzebujemy". Przypomnijmy - w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów ekipa z Monachium uległa na wyjeździe Portugalczykom 3:1.
 
 
Dzisiejszy mecz na Allianz Arenie rozpocznie się już o 20:45. "Rzucimy do gry wszystko co posiadamy," przyrzekł Thomas Müller, "wygrana 2:0 u siebie nie będzie cudem piłki nożnej, jednak na pierwszy miejscu musimy wywalczyć taki wynik. Musimy uważać, rzucenie się wszystkich zawodników do przodu byłoby samobójstwem". Oczywiście na to będą liczyć Portugalczycy, kolejna bramka może znacznie utrudnić zadanie Bawarczyków. "Lecz będziemy musieli podjąć się ryzyka," powiedział Guardiola, "nie jest łatwo odwrócić wyniku 3:1 w Lidze Mistrzów".
 
 
Jednego możemy być pewni Bawarczycy zrobią wszystko co w ich mocy by pozostać w walce o Puchar Ligi Mistrzów. Zawodnicy liczą również na wsparcie kibiców w tym meczu. "Dużym plusem w porównaniu do pierwszego meczu jest to, że gramy u siebie," powiedział Lahm, "bezwarunkowo kibice nas wesprą. Wszystko będzie możliwe jeśli szybko strzelimy bramkę. Wiemy na co nas stać, więc jestem głęboko przekonany, że dotrzemy do półfinału".
 
 
Podczas konferencji kapitan Bawarczyków był pełen wiary, podobnie jak Thomas Müller. Mimo wszystko, żaden z nich nie zapomniał by pozostać realistą. "W pewnym stopniu jesteśmy przyparci do muru," skomentował Müller, mając na myśli porażkę w pierwszym meczu ćwierćfinałowym. "To było cholernie nieszczęśliwe w niektórych momentach, kiedy popełniliśmy błędy w pierwszym meczu," dodał Thomas
 
 
Guardiola ma teraz nieco więcej opcji i możliwości zmian w składzie. Bastian Schweinsteiger jest jedynym graczem, który wrócił z długiej listy nieobecnych zawodników i będzie z całą pewnością gotowy na mecz z Porto. Arjen Robben, Franck Ribéry, David Alaba, Mehdi Benatia, Javi Martínez oraz Tom Starke wciąż nie będą do dyspozycji bossa Bayernu. "Porto ma więcej świeżości w nogach, jednak w jutrzejszym meczu to nie nogi będą decydować ale głowy," zakończył Guardiola
 
Przewidywane składy:
 
Bayern MünchenNeuer - Rafinha, J. Boateng, Badstuber, Juan Bernat - Xabi Alonso - Rode, Thiago - M. Götze - T. Müller, Lewandowski
 
FC PortoFabiano Freitas - Ricardo Pereira, Maicon, Marcano, Martins Indi - Herrera, Casemiro, Oliver - Ricardo Quaresma, Jackson, Brahimi
Źródło:
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...