Nie dalej jak wczoraj zostaliśmy mile zaskoczeni przez Bayern. Mistrzowie Niemiec potwierdzili oficjalnie, że Hansi Flick został trenerem do końca czerwca 2023 roku.
Po wielu tygodniach ciągłych spekulacji i plotek w mediach, monachijczycy doszli do ostatecznego porozumienia z Hansim Flickiem, który wrócił do bawarskiego klubu na początku lipca minionego roku w roli asystenta Niko Kovaca.
Po tym jak Chorwat zrezygnował z posady trenera FCB, 55-latek przejął jego obowiązki i już od samego początku można było zauważyć, że była to najlepsza możliwa decyzja. Świetny i przyjemny dla oka styl gry, przekonujące zwycięstwa i odbudowa atmosfery w zespole sprawiły także, że bossowie „Gwiazdy Południa” nagrodzili Hansiego kontraktem do 2023 roku i tym samym zakończyli wszelkie spekulacje.
Na temat zawarcia ostatecznego porozumienia z Flickiem wypowiedział się ostatnio dyrektor sportowy Bayernu, czyli Hasan Salihamidzic, który nie szczędził pochwał pod adresem szkoleniowca. Co więcej „Brazzo” wbrew temu, co pisały ostatnio media, przyznał wprost, iż dogaduje się z 55-latkiem w kwestii prowadzenia drużyny.
− Od pierwszego dnia, kiedy stery przejął Hansi, mieliśmy plan działania w tej sytuacji. Początkowo Hansi został trenerem na dwa spotkania, potem do przerwy świątecznej, po czym osiągnęliśmy porozumienie, że będzie nas prowadził do końca sezonu − zauważył „Brazzo”.
− Hansi podchodził do wszystkiego z lojalnością i dyscypliną, to część jego zalet. Kolejnym czynnikiem są wyniki zespołu. To mówi samo przez siebie − mówił dalej.
− Razem z Hansim wiemy w jaki sposób poprowadzić zespół. Futbol czekają wielkie wyzwania. Jesteśmy zdania, że Hansi jest odpowiednim człowiekiem na te czasy − podsumował dyrektor sportowy FCB.
Komentarze