DieRoten.pl
Reklama

Boateng rozczarowany rolą rezerwowego

fot.
Reklama

Od kilku tygodni wydawać się może, że trener Niko Kovac odnalazł już mniej więcej swoją jedenastkę, z której będzie korzystał bardzo często do końca tego sezonu.

Jedną z ofiar utworzenia przez Kovaca swojej „żelaznej” jedenastki jest obecnie Jerome Boateng. Choć Niemiec w poprzednim spotkaniu przeciwko Schalke 04 rozegrał pełne 90 minut, to było to raczej podyktowane tym, że trener chciał dać odpocząć Niklasowi Suele.

Jeśli pod uwagę weźmiemy 2019 rok, to rosły stoper „Gwiazdy Południa” rozegrał raptem jeden pełny mecz oraz zaliczył zaledwie minutę w pojedynku z TSG Hoffenheim. Jakiś czas temu 30-latek przyznał wprost, że jego celem nie jest grzanie ławki rezerwowych.

− Nie znalazłem się w wyjściowej XI, nie tego oczekuję. Piłka często nie jest sprawiedliwa, ale musisz walczyć o swoje miejsce. Wychodziłem silniejszy z wielu sytuacji – mówił Boateng na początku lutego.

Co więcej jak dowiadujemy się za pośrednictwem niemieckiego dziennika „Sport Bild”, to Jerome nie kryje swojego sfrustrowania, które wynika z faktu utraty miejsca w wyjściowej jedenastce w rundzie wiosennej. Ponadto dziennikarze zaznaczają, że klub odmówił jego sprzedaży latem do PSG (o jego pozostanie w klubie walczył Kovac), gdzie Tuchel miał gwarantować mu regularną grę, co dodatkowo frustruje Boatenga.

Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki krajowe, jak i międzynarodowe, to Jerome w sezonie 2018/19 rozegrał w sumie 19 spotkań, w których zaliczył jedną asystę (spędził na boiskach 1,620 minut).

Źródło: Sport Bild
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...