Robert Lewandowski to obecnie bez dwóch zdań jedna z największych gwiazd w światowej piłce. Polak od blisko 3 lat nie ma sobie równych pod względem liczb.
W samym tylko 2021 roku, nasz rodak ma na swoim koncie 64 bramki oraz 10 asyst – wystarczy podkreślić, że żaden inny zawodnik na świecie nawet nie zbliżył się liczbami do snajpera rekordowego mistrza Niemiec.
Przypominamy, że kilka dni temu miała miejsce gala Złotej Piłki, gdzie Robert Lewandowski zajął drugie miejsce. Zdaniem wielu ekspertów oraz legend światowego futbolu był to niesprawiedliwy werdykt, albowiem to 33-latek miał według nich triumfować w Paryżu.
Jak można było się spodziewać, niektóre media wykorzystując te wydarzenia, zaczęły spekulować, że Polak pragnie odejść. Tym samym hiszpański „AS” poinformował niedawno, że „Lewy” pragnie odejść do Realu, zaś jego agent Pini Zahavi ma forsować ten transfer z najwyższym możliwym priorytetem.
Wiosną rozmowy ws. nowej umowy
Ile jednak jest prawdy w owych plotkach? Sytuację postanowił wyjaśnić niemiecki dziennik „Bild”, który określił te informacje z Hiszpanii jako jedną wielką kaczkę dziennikarską.
Dziennikarze wspomnianego wyżej źródła podkreślają, że umowa Polaka obowiązuje do końca czerwca 2023 roku, zaś „Lewy” czuje się bardzo dobrze w Monachium i w bawarskim klubie. Mistrzowie Niemiec w ostatnim czasie bardzo dbają o swojego snajpera, czego dowodem może być delegacja w Paryżu podczas gali Złotej Piłki.
Nikt nie oczekuje, że Lewandowski odejdzie. Poza tym Bayern nie zgodziłby się na sprzedaż – 33-latek i jego bramki są zbyt ważne dla „Bawarczyków”. Co więcej – wiosną 2022 roku zaplanowano rozmowy FCB z Pinim Zahavim i Robertem w sprawie przedłużenia kontraktu. Dla naszego rodaka może to być prawdopodobnie ostatni wielki kontrakt.
Komentarze