Od kilku dni, a nawet tygodni, jednym z głośniejszych tematów związanych z Bayernem Monachium jest pozyskanie nowego bramkarza.
Zobacz także:
- Neuer: Mueller należy do Bayernu
- Freund: Campus musi być dobrze dopasowany
- Falk: Bayern bardzo chce Wirtza
- Tuchel: Nie jest miło być krytykowanym
- Mecz Bayernu II przełożony
Po tym jak oficjalnie potwierdzono sprzedaż Yanna Sommera do Interu za około 6,75 mln euro, monachijczycy próbują nieskutecznie znaleźć następcę szwajcarskiego golkipera.
Do tej pory z bawarskim klubem łączyło się jako głównych kandydatów takich bramkarzy jak David Raya, Robert Sanchez, Kepa, Geronimo Rulli czy też Bono. Żaden z nich nie trafi jednak na Allianz Arenę, albowiem wszyscy z wyjątkiem Rulliego, znaleźli już lub są w trakcie transferu do innych klubów.
Dlatego też obecnie w mediach spekuluje się o takich zawodnikach jak Stefan Ortega (Manchester City) oraz David de Gea (obecnie bez klubu).
Jak jednak poinformował niemiecki „Sport Bild”, podczas środowego spotkania grupy zadaniowej FCB do spraw transferów, podjęto w końcu decyzję w sprawie nowego golkipera – Uli Hoeness i spółka mieli ostatecznie zdecydował, że klub nie będzie na siłę szukać nowego bramkarza.
Zamiast tego, monachijczycy chcą polegać na Svenie Ulreichu, który pokazał się z bardzo dobrej strony w ostatnich pojedynkach i zaskarbił sobie zaufanie szefów. Dlatego też „Ulle” powinien bronić dostępu do bramki mistrzów Niemiec, dopóki Manuel Neuer nie odzyska pełnej sprawności i gotowości bojowej.
Zmiennik dla Ulreicha
Szefowie mieli również zdecydować, że zamiast nowej „jedynki”, najlepiej będzie pozyskać zmiennika dla Ulreicha, co też będzie o wiele tańszym rozwiązaniem i mniej kłopotliwym.