Pod koniec rundy jesiennej poważnej kontuzji kości strzałkowej doznał Sadio Mane, który na Allianz Arenę trafił latem minionego roku z Liverpoolu.
Przypomnijmy raz jeszcze – senegalski skrzydłowy kontuzji doznał w meczu ligowym z Werderem Bremą (8 listopada 2022 roku), po czym był zmuszony poddać się operacji w klinice w Innsbrucku. W rezultacie pomocnik opuścił do tej pory 8 spotkań.
Jakby tego było mało, to w wyniku tej kontuzji, Sadio Mane nie pojechał z resztą kolegów na mistrzostwa świata w Katarze…
Na całe szczęście wszystko wskazuje na to, że już niebawem ujrzymy ponownie 30-latka na boiskach Bundesligi, albowiem jak donosi niemiecki dziennik „Bild”, Senegalczyk jest o krok od rozpoczęcia treningów z drużyną rekordowego mistrza Niemiec.
Dziennikarze obserwowali wczoraj indywidualny trening 30-latka, który pracował na pełnych obrotach i bez najmniejszych problemów ukończył intensywną jednostkę treningową, na którą składały się liczne ćwiczenia z piłką, biegi oraz sprinty.
Oczekuje się, że w najbliższych dniach Sadio w końcu wróci do zespołowego treningu i ponownie będzie do dyspozycji Juliana Nagelsmanna - niemniej jednak nastąpi to najwcześniej w przyszły poniedziałek. Mane mógłby więc wrócić do kadry meczowej monachijczyków na bój z Unionem Berlin (26 lutego).
Komentarze