Kilka dni temu, odbyła się oficjalna konferencja prasowa, podczas której na szereg pytań dziennikarzy odpowiedział menadżer niemieckiej reprezentacji, czyli Oliver Bierhoff.
Podczas rozmowy z dziennikarzami Bierhoff postanowił wziąć w obronę Joachima Loewa oraz wyjaśnił, że wszystkie cele niemieckiej reprezentacji zostały spełnione. Ponadto Niemiec podkreślił, że obecna kadra nie jest zbyt młoda, lecz niedoświadczona, zaś głównym problemem pozostaje brak odpowiedniej liczby treningów.
− Naszymi głównymi celami było zakwalifikowanie się na Euro, pozostanie w Dywizji A Ligi Narodów oraz miejsce w pierwszym koszyku na eliminacje do mistrzostw Świata w 2022 roku − powiedział Bierhoff.
− To oczywiste, że potrzebujemy czasu. Zespół rozwinął się pod względem stylu gry. Jednakże 2020 rok był bezprecedensowy i Jogi nie mógł bardziej rozwinąć drużyny. W końcu chłopcy nie widzieli się przez 10 miesięcy − mówił dalej.
− Drużyna nie jest zbyt młoda, lecz niedoświadczona. Gnabry, który w ostatnich latach świetnie się rozwinął, rozegrał dopiero 17 spotkań dla kadry narodowej. Tworzymy grupę piłkarzy, którzy są gotowi do gry i z dumą reprezentują swój kraj. Jednak ten zespół potrzebuje treningów i gier, aby nabrać doświadczenia − dodał Niemiec.
Podczas konferencji prasowej nie mogło rzecz jasna zabraknąć również pytań o możliwy powrót trójki takich zawodników jak: Jerome Boateng, Thomas Mueller oraz Mats Hummels, którzy zostali odsunięci przez Loewa w marcu 2019 roku.
− Proces odmłodzenia kadry od marca 2019 roku do grudnia 2020 roku dobiegł już końca. Teraz trener musi zadecydować co będzie najlepsze na Euro. Posiada wszystkie możliwe opcje − podsumował Oliver Bierhoff.
Komentarze