DieRoten.pl
Reklama

Bezsilność Muellera

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Thomas Mueller z pewnością nie może zaliczyć obecnego sezonu do udanych. Zawodnik stara się zachować dobrą minę do złej gry, lecz niestety wydawać się może, że ulubieniec fanów Bayernu, na ten moment jest głównym przegranym taktyki Carlo Ancelottiego.

Za nami dwadzieścia jeden spotkań Bayernu w obecnej kampanii ligi niemieckiej, króre przyniosły Thomasowi Muellerowi zaledwie jednego gola. Niemiec swoim trafieniem popisał się 10 grudnia minionego roku, kiedy FC Bayern rozbił Wolfsburg aż 5:0. Od tamtego spotkania minęło przeszło dwa miesiące, które nie przyniosły kolejnych bramek w jego wykonaniu. Dla porównania, Mueller do swojego strzeleckiego dorobku dokłada także sześć kluczowych podań (5. miejsce w lidze), a po tym względem tylko Franck Ribery (7 asyst) wypada w drużynie lepiej.

Asysty jednak nie mają tutaj większego znaczenia, kiedy Thomasa rozlicza się głównie z bramek, a jak pokazują poprzednie sezony, Niemiec doskonale wie jak zdobywać gole (m.in. 20 w poprzednim sezonie, jeśli chodzi tylko o rozgrywki Bundesligi). Niestety wczorajszy mecz w Berlinie przyniósł nam kolejny rozczarowujący występ w jego wykonaniu.

Mueller oddał zaledwie jeden strzał (niecelny), miał zaledwie 41 kontaktów z piłką (najmniej w zespole), wygrał zaledwie 26% swoich pojedynków (najsłabszy w zespole) i oddał przeszło 21% niecelnych podań (pod tym względem był najlepszy). Na jego korzyść przemawia przebiegnięty dystans, który wynosi około 11.4 kilometra, co było drugim najlepszym wynikiem w Bayernie.

W wywiadzie dla "Sky", sam Thomas nie potrafił wyjaśnić swojej słabej dyspozycji, zaznaczająć dodatkowo, że musi po prostu ciężko nad sobą pracować. 

Źródło: Bild
Bawarczyk95

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...