Max Eberl oficjalnie potwierdził odejście Leroya Sané z Bayernu. Skrzydłowy zagra jeszcze na Klubowych Mistrzostwach Świata, po czym przeniesie się do Galatasaray Stambuł.
Po tygodniach spekulacji wszystko stało się jasne. Leroy Sane żegna się z Bayernem Monachium, ale zanim na dobre opuści klub, rozegra jeszcze kilka spotkań. Skrzydłowy weźmie udział w Klubowych Mistrzostwach Świata 2025, które odbędą się w USA, a dopiero potem dołączy do nowego zespołu.
– To trochę osobliwa sytuacja dla nas wszystkich. Ale on naprawdę chciał tu być. Powiedzieliśmy mu: jeśli naprawdę masz na to ochotę, to witamy. W turnieju, który może potrwać nawet cztery tygodnie, potrzebujemy zawodników z energią i motywacją. On bardzo chciał być częścią tej grupy, więc decyzja była oczywista. Leroy z nami zostaje na Klubowe Mistrzostwa - tłumaczył Max Eberl na dzisiejszej konferencji prasowej w Orlando.
– Zawsze prowadziliśmy rozmowy z Sane w sposób przejrzysty i otwarty. Jeśli piłkarz dostaje inną ofertę i ją przyjmuje, to całkowicie normalne i w pełni zrozumiałe. Najlepszym dowodem na to, że nie ma żadnej urazy, jest fakt, że wspólnie zdecydowaliśmy, iż zagra jeszcze fazę grupową i - miejmy nadzieję - 1/8 finału Klubowych Mistrzostw Świata z nami – powiedział Eberl.
Eberl zdradził nieco więcej szczegółów na temat samego procesu negocjacyjnego.
– Leroy miał wybór. Rozmawialiśmy, potem nastąpiła zmiana agenta. My już nie bardzo zmienialiśmy nasze warunki. Staraliśmy się budować mosty w rozmowach. Tak, by nikt nie stracił twarzy, ani on, ani Bayern. Zrozumiał nas doskonale - dodał Eberl.
REKLAMA
Sane ma dotrzeć do kolegów już w piątek, a w niedzielę “Die Roten” rozegrają swój pierwszy mecz w ramach KMŚ.
Komentarze