Część z Was z całą pewnością pamięta jeszcze Medhiego Benatię, który przez dwa sezony miały okazję reprezentować barwy rekordowego mistrza Niemiec.
Marokański stoper trafił na Allianz Arenę latem 2014 roku z ekipy AS Romy, ale po dwóch sezonach powrócił do włoskiej Serie A (został graczem Juventusu). Choć Medhi Benatia rozegrał tylko 46 spotkań przez dwa lata przygody z FCB, to i tak sięgnął z monachijczykami po trzy trofea (dwa mistrzostwa i jeden Puchar Niemiec).
W ostatnim wywiadzie dla „Yahoo” marokański defensor (obecnie występuje w katarskim Al Duhail Sports Club) wypowiedział się na temat swojej przygody w ekipie rekordowego mistrza Niemiec. 32-latek po dziś dzień jest pod wielkim wrażeniem organizacji oraz poziomu treningów w Monachium.
− Bayern to wielki klub. Cóż za organizacja! Najlepsze predyspozycje i kompetentni ludzie, którzy pomogą Ci wyciągnąć z Ciebie wszystko co najlepsze. W żadnym innym klubie nie miałem nigdy takiej jakości treningów. Byłem zszokowany jakością i intensywnością, bardzo wysoki poziom! – powiedział Benatia.
− Kiedy po raz pierwszy założyłem koszulkę Bayernu, to poczułem coś niesamowitego. Poczułem ciężar ogromnego klubu. Odczuwasz poziom oczekiwań – nosisz koszulkę Bayernu! Nie wszyscy mogą grać dla FCB. Grać w takim klubie jest bardzo ciężko – mówił dalej Marokańczyk.
Były stoper bawarskiego klubu odniósł się także do osoby Karla-Heinze Rummenigge, czyli wieloletniego prezesa Bayernu Monachium. Marokańczyk darzy swojego byłego szefa wielką sympatią i nie ukrywa, że Niemiec jest typem człowieka, który zawsze dotrzymuje raz danego słowa.
− Po roku w FCB poprosiłem Rummenigge, aby pozwolił mi wrócić do Włoch. Odmówił i obiecał, że jeśli sprawy potoczą się źle, to zrobi wszystko co najlepsze dla mojej rodziny. Rok później mógł mnie sprzedać do Anglii za większe pieniądze, ale dotrzymał słowa. To wspaniały człowiek – podsumował Benatia.
Komentarze