Niestety, ale dziś pojawiły się bardzo smutne informacje w sprawie śmierci legendarnej postaci Bayernu Monachium, a będąc dokładniejszym Gerda Muellera.
Legendarny napastnik po wielu latach zmagań z chorobą, zmarł dziś w wieku 75 lat. Na przestrzeni ostatnich godzin na temat legendy niemieckiego futbolu wypowiedziało się wiele znanych postaci związanych z Bayernem Monachium.
Niedawno swoje zdanie wyraził Franz Beckenbauer, który miał okazję grać wspólnie z Gerdem Muellerem. Niemiec jest przekonany, że Gerd był najważniejszym piłkarzem w historii całego FCB.
– W moich oczach Gerd był najważniejszym piłkarzem w historii Bayernu Monachium. W piłce nożnej w dużej mierze chodzi o gole. Możesz grać dobrze, ale bez bramek nie wygrasz. Gerd Mueller był po prostu największą gwarancją bramek w historii futbolu – powiedział Beckenbauer.
– Gerd miał to absolutne pragnienie zdobywania bramek. Do tego stopnia, że w swoim zapale do zdobywania bramek nawet wyeliminował swoich kolegów z drużyny. Wciąż pamiętam mecz otwarcia na Olympiastadion w Monachium z ZSRR – mówił dalej.
– Uli Hoeness był zupełnie sam przed bramką, a potem nagle Gerd nadleciał od tyłu i uderzył piłkę, a Uli przekroczył linię. To był jego gol, co było dla niego ważne – dodał.
Legendarny Beckenbauer nie ukrywa również, że Gerd Mueller odznaczał się niezwykłą mentalnością i nigdy się nie poddawał. Co więcej Niemiec zawsze wierzył w zwycięstwo, niezależnie od tego, z kim przyszło walczyć FCB.
– Równie ważne jak jego bramki była jego mentalność i beztroska. Za każdym razem, gdy mieliśmy obawy przed meczem, Gerd nie chciał o tym wiedzieć. Zawsze mówił w swoim wyjątkowym dialekcie: „Ach, przestań. Z łatwością ich pokonamy” – kontynuował Cesarz.
– Gerd był tym, który zapewniał mi spokój, którego potrzebowałem. Nigdy nie miałem wielkich wątpliwości, ale gdybym kiedykolwiek miał obawy, że coś może pójść nie tak, Gerd wymazałby ze mnie te myśli. Powtarzał: „Co może się stać, Franz? Możemy to zrobić!'" – podsumował Franz Beckenbauer.
Komentarze