DieRoten.pl
Reklama

Bayern traci kolejne punkty

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

FC Bayern nie rozpieszcza swoich kibiców. Podopieczni Louisa van Gaala w dalszym ciągu grają bardzo słabo i coraz częściej zdarza im się gubić punkty. Tym razem Bawarczycy nie popisali się w derbach Południa, w których przegrali na własnym stadionie z VfB Stuttgart 1:2 (1:1). Strzelanie w tym meczu rozpoczął Ivica Olić (32.), jednak później trafiali już tylko przyjezdni. Najpierw do remisu doprowadził Christian Traesch (41.), zaś po zmianie stron niezdecydowanie Hansa Joerga Butt wykorzystał Ciprian Marica (50.). Tym samym jeszcze dzisiaj Bawarczycy mogą stracić fotel lidera na rzecz Schalke 04 albo Bayeru Leverkusen.

 

Trzy dni po meczu z Schalke 04 w Pucharze Niemiec oraz na 3 dni przed pojedynikiem w Lidze Mistrzów z Manchesterem United trener Bayernu postanowił oszczędzać swoje gwiazdy i posadził na ławce rezerwowych Francka Riberyego oraz Arjena Robbena. Miejsce Holendra zajął Danijel Pranjić. W kadrze meczowej znalazł się Martin Demichelis.

 

Bayern od samego początku miał wyraźne problemu z wejściem w mecz, co było spowodowane 120-minutowym spotkaniem z Schalke w środku tygodnia. Stuttgart nie miał wielu okazji z przodu, jednak rywale byli bardzo dobrze ustawieni w defensywie i Bayernowi trudno było stworzyć okazję bramkową.

 

Pierwszy groźna sytuacja miała miejsce pod bramką Bayernu. W 24. minucie strzelał Sami Khedira, ale jego strzał sparował Butt. Chwilę później bliski szczęścia był Miroslav Klose po wrzutce z rzutu rożnego Holgera Badstubera (26.).

 

Z każdą minutą spotkanie rozwijało się coraz bardziej. W 29. minucie dobrą piłkę w pole karne posłał Pranjić, ale dobrej wrzutki na gola nie zamienił Daniel van Buyten. Kilka minut później podanie od swojego rodaka wykorzystał Olić, dając prowadzenie gospodarzom 1:0 (32.).

 

Bawarczycy jednak nie cieszyli się długo z takiego stanu rzeczy. W 41. minucie przed polem karnym FCB niepilnowany znalazł się Träsch, który zdecydował się na oddanie strzału. Niestety futbolówka po drodze odbiła się od Badstubera i kompletnie zmyliła Butta, który bezradnie odprowadził piłkę do siatki. Tak więc połowa zakończyła się remisem 1:1.

 

Pomimo tego, że od początku drugiej połowy na boisku pojawili się Ribery i Robben, Bayern grał słabo, a efektem tego była szybo stracona bramka. Franck nie zablokował dośrodkowania Cacau, piłka przeleciała nad niezdecydowanym Buttem i Marica bez żadnego problemu umieścił futbolówkę w siatce (50.).

 

Bawarczycy byli bezradni i przez długi czas nie potrafili zagrozić przeciwnikom. Doskonałą okazję na wyrównanie miał Klose w 62. minucie, jednak piłka po jego uderzeniu głową trafiła w Jensa Lehmanna. Do końca meczu nie działo się nic ciekawego, a na domiar złego urazu w końcówce doznał Robben.

 

Tym samym mecz zakończyłsię zwycięstwem Stuttgartu 2:1, co było ich pierwszą wygraną od 11 lat w Monachium. W tym momencie Bayern traci pozycję lidera, bowiem Schalke 04 prowadzi do przerwy w Leverkusen 2:0.

 

FC Bayern - VfB Stuttgart 1:2 (1:1)


FC Bayern: Butt - Lahm, Van Buyten, Badstuber, Contento - Müller (82. Demichelis), Van Bommel, Schweinsteiger, Pranjic (46. Ribéry) - Olic (46. Robben), Klose

 

Rezerwowi: Rensing, Alaba, Altintop, Tymoshchuk


VfB Stuttgart: Lehmann - Boulahrouz, Niedermeier, Delpierre, Molinaro - Gebhart (87. Hilbert), Träsch, Khedira (34. Kuzmanovic), Hleb - Cacau, Marica (72. Pogrebnyak)


Sędzia: Meyer (Burgdorf)

Widzów: 69.000

Bramki: 1:0 Olic (32.), 1:1 Träsch (41.), 1:2 Marica (50.)

Źółte kartki: Van Bommel / Cacau

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...