Sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. W ostatnich tygodniach media zgodnie wymieniały kilka nazwisk skrzydłowych, którzy mieli być na szczycie listy życzeń "Die Roten". Teraz pojawił się (nie)spodziewanie nowy lider!
Bayern Monachium planuje ofensywne wzmocnienie i celuje wysoko. Nowy skrzydłowy ma być nie tylko szybki, ale też skuteczny. Dwóch kandydatów znajduje się obecnie na szczycie listy życzeń dyrektora sportowego Maxa Eberla: Bradley Barcola i Nico Williams.
Bradley Barcola
22-letni Francuz jest aktualnie numerem jeden na liście życzeń. Ma za sobą znakomity sezon w PSG, gdzie walnie przyczynił się do zdobycia przez paryżan potrójnej korony. Barcola ma kontrakt do 2028 roku, a PSG żąda za niego dużej kwoty.
Nico WIlliams
Jeśli transfer Barcoli okaże się zbyt trudny do zrealizowania, Bayern zamierza sięgnąć po Nico Williamsa z Athletic Bilbao. Rozmowy już trwają, a zawodnik, według “Sky”, jest otwarty na przeprowadzkę do Monachium. Jego kontrakt zawiera klauzulę odejścia w wysokości ok. 60 mln euro. Problemem mogą być jednak wymagania finansowe. Williams zarabia obecnie ok. 7-8 mln euro netto rocznie.
Najpierw sprzedaż
Bayern nie może jeszcze składać konkretnych ofert. Najpierw musi wyjaśnić przyszłość Kingsleya Comana (kontrakt do 2027) i Leroy’a Sane (kontrakt wygasa). W przypadku Sane klub rozważa nawet krótkoterminowy kontrakt tylko na Klubowe Mistrzostwa Świata, jeśli do tego czasu nie podejmie decyzji o przyszłości.
Inne opcje
Oprócz Barcoli i Williamsa, Eberl obserwuje też innych skrzydłowych: Kaoru Mitomę, Rafaela Leão i Cody’ego Gakpo.
Komentarze