Biorąc pod uwagę wszystkie kluby w niemieckiej pierwszej Bundeslidze, to możemy w nich wyróżnić wielu młodych i niezwykle utalentowanych piłkarzy.
Mowa między innymi o Bayerze 04 Leverkusen, gdzie można wyróżnić takie talenty jak np. Piero Hincapie, Odilon Kossounou, Amine Adli, Moussa Diaby czy też Florian Wirtz, który od dłuższego już czasu robi wielką furorę na niemieckich boiskach.
Co do ostatniego z nich, to media już od miesięcy spekulują, że młody pomocnik znajduje się na celowniku „Bawarczyków”, jednakże w ostatnim czasie temat możliwego transferu latem ucichł, co kibice mogli odebrać jako ochłodzenie zainteresowania lub rezygnację z 18-latka.
Jednakże nic bardziej mylnego – dziennikarz Christian Falk, który pracuje dla „Bilda” i „Sport Bilda” donosi, że mistrzowie Niemiec pozostają nadal zainteresowani graczem „Aptekarzy”. Co więcej – FCB pracuje za kulisami oraz pozostaje w stałym kontakcie z rodziną zawodnika (jego interesy reprezentuje ojciec).
Nieoficjalnie mówi się, że Florian będzie celem transferowym monachijczyków dopiero na lato 2023 roku, zwłaszcza że Bayer 04 w żadnym wypadku nie ma interesu, aby pozbyć się Wirtza w nadchodzącym letnim okienku. Warto przy okazji nadmienić, iż szacunkowa wartość 18-latka to już 70 milionów euro, a obecna umowa z B04 obowiązuje do 2026 roku.
Falk dementuje plotki o dwóch Holendrach
Według doniesień hiszpańskiego dziennika „Marca”, monachijczycy mają być zainteresowani zimowym transferem Frenkiego de Jonga, ale Christian Falk zaprzeczył, jakoby rzeczywiście coś było na rzeczy. Podobnie zresztą twierdzi dziennikarz „Sky” – Florian Plettenberg.
Co do niedawnych szalonych doniesień z Włoch na temat możliwego angażu Matthijsa de Ligta, to zdaniem wspomnianego wyżej Falka, transfer Holendra również nie ma niczego wspólnego z prawdą, zwłaszcza że jego pozyskanie wiązałoby się z wydaniem co najmniej 60 milionów euro.
Komentarze