DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Bayern nie poddał się jeszcze ws. Leao

fot. Wyg. dzięki GEMINI

Od tygodni w mediach trwają spekulacje odnośnie pozyskania przez Bayern nowego skrzydłowego. Jednym z kandydatów jest Rafael Leao z włoskiego klubu AC Milan.

Bayern Monachium nie rezygnuje z walki o klasowego skrzydłowego. Po tym jak Nico Williams zbliżył się do transferu do FC Barcelony, a Bradley Barcola ma pozostać w Paris Saint-Germain, uwaga bawarskiego klubu znów koncentruje się na Rafaelu Leao.

REKLAMA

Portugalczyk z AC Milanu od dłuższego czasu figuruje na liście potencjalnych wzmocnień, a teraz jego sytuacja transferowa może ulec przyspieszeniu.

Jak donosi Matteo Moretto z „Relevo”, Bayern nie złożył jeszcze oficjalnej oferty, ani nie rozpoczął konkretnych negocjacji z Milanem, ale wszystko może zmienić się w najbliższych tygodniach. Klub z Monachium planuje podjąć ostateczną decyzję w sprawie Leao pod koniec czerwca lub na początku lipca.

W przypadku pozytywnego rozstrzygnięcia, Bayern będzie chciał osiągnąć porozumienie na poziomie 75–85 milionów euro, wliczając w to bonusy. Sytuację komplikuje rosnące zainteresowanie ze strony klubów z Arabii Saudyjskiej, które są gotowe zaoferować Leao astronomiczne warunki finansowe.

Dla FCB może to oznaczać konieczność szybkiego działania, jeśli chce uniknąć licytacji z klubami o niemal nieograniczonych możliwościach finansowych. Nowy trener Milanu, Massimiliano Allegri, jasno dał do zrozumienia, że w jego drużynie nie ma zawodników „nietykalnych”. Oznacza to, że przyszłość skrzydłowego będzie zależeć przede wszystkim od otrzymanych ofert.

REKLAMA

Choć Milan niechętnie rozważa rozstanie z jednym z najcenniejszych graczy w zespole, nie wyklucza sprzedaży, jeśli warunki będą wystarczająco korzystne. Leao, który od kilku sezonów należy do grona czołowych skrzydłowych Serie A, jest piłkarzem idealnie wpisującym się w profil, którego Bayern poszukuje po odejściu Leroya Sané i możliwym odejściu Kingsleya Comana. Decydujące dni zbliżają się wielkimi krokami – a Monachium przygotowuje się na jeden z największych ruchów transferowych tego lata.

 

Źródło: Sport Bild
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...