DieRoten.pl
Reklama

Bayern nie chciał Ronaldo z racji na jego ego

fot. Photogenica
Reklama

Od kilku miesięcy w mediach nieustannie krąży temat potencjalnego transferu Cristiano Ronaldo do ekipy rekordowego mistrza Niemiec.

Choć liczne źródła w Niemczech co rusz zaprzeczają wszelkim plotkom, to w mediach w dalszym ciągu krążą pogłoski o możliwym angażu Portugalczyka przez bawarski klub, zwłaszcza po ostatnich doniesieniach i wywiadach wokół osoby Cristiano Ronaldo.

Niemniej jednak stanowisko Bayernu jest niezmienne od zeszłego lata – „Bawarczycy” nie widzą potrzeby ściągania do swojego zespołu gwiazdy „Czerwonych Diabłów”. Zostało to już potwierdzone kilkukrotnie chociażby przez Olivera Kahna, Hasana Salihamidzica czy też Herberta Hainera.

− Dyskutowaliśmy na ten temat - inaczej nie wykonywalibyśmy dobrze naszej pracy. Osobiście uważam, że Ronaldo jest jednym z największych piłkarzy, jacy kiedykolwiek istnieli na tej planecie, ale nie potrzebujemy go w naszym zespole – powiedział jakiś czas temu Kahn.

Obawy o rozłam w szatni

Wczoraj do plotek o Ronaldo odniósł się z kolei niemiecki „Sport1”. Zeszłego lata Cristiano nieustannie był łączony z transferem do Bayernu. Szefowie FCB odrzucili jednak możliwość pozyskania wielkiej gwiazdy – głównie z racji na jego ego. Salihamidzic i spółka obawiali się, że Portugalczyk mógłby podzielić szatnię.

Ponadto martwiono się, że napastnik mógłby sprawiać problemy trenerowi Nagelsmannowi i niektórym zawodnikom, gdyby nie grał wystarczająco dużo. Mimo wszystko Jorge Mendes, czyli agent portugalskiej gwiazdy zwrócił się latem do Kahna i „Brazzo” z propozycją transferu jego klienta.

Po krótkiej naradzie bossowie nie zdecydowali się na podjęcie konkretnych rozmów z 37-latkiem. Przeciwko transferowi przemawiał także wiek Cristiano oraz fakt, że monachijczycy chcą opierać się na młodszych graczach o wielkim potencjale jak np. Musiala czy Tel.

Źródło: Sport1
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...