Bardzo dobre występy Karima Adeyemiego w ostatnich miesiącach sprawiają, że młody Niemiec budzi coraz większe zainteresowanie w całej Europie.
Biorąc pod uwagę wszystkie występy młodego Niemca w sezonie 2021/22, to mówimy dokładnie o 16 spotkaniach dla RB Salzburg, w których to Karim strzelił 11 bramek oraz zanotował 2 asysty. Nic więc dziwnego, że 19-latek z tygodnia na tydzień budzi coraz większe zainteresowanie w Europie.
Od kilku dni spekuluje się, że Adeyemi z całą pewnością opuści austriacki klub latem 2022 roku i najpewniej powróci do Bundesligi, gdzie o jego zakontraktowanie walczą Bayern Monachium, Borussia Dortmund oraz RB Lipsk. Co prawda mówi się jeszcze o Liverpoolu, ale sam napastnik preferuje powrót do kraju.
Nie dalej jak wczoraj, Karl-Heinz Rummenigge odebrał w imieniu FCB nagrodę ambasadora Niemieckiego Związku Piłki Nożnej za sukcesy w 2020 roku oraz za społeczne zaangażowanie klubu. Przy okazji, były prezes „Gwiazdy Południa” odpowiedział też na kilka pytań niemieckiej stacji „Sky”.
Jak się okazuje wspomniany wyżej snajper RB Salzburg był już bliski przenosin na Allianz Arenę kilka lat temu, ale wówczas „Bawarczycy” nie byli gotowi zapłacić 3 milionów euro za zaledwie 16-letniego piłkarza.
− Znam Karima jeszcze z Unterhaching. Manni Schwabl również kontaktował się wtedy z Ulim. Nie byliśmy gotowi zapłacić tak dużo. Transfer miał kosztować około 3 milionów, co było bardzo dumną sumą dla 16-latka w tamtym czasie – powiedział Rummenigge.
− Dobrze się rozwinął. Widziałem go w meczu reprezentacji Niemiec, a także w ostatnim meczu Ligi Mistrzów. To interesujący zawodnik. Będziemy musieli poczekać i zobaczyć, co się stanie. Teraz może kosztować o zero więcej z tyłu niż wtedy – podsumował „Kalle”.
Komentarze