Bayern dogadał się z Palhinhą, ale Fulham nie obniży żądań

Bazując na doniesieniach prasowych z ostatnich dni i tygodni, nie jest już żadną tajemnicą, że Bayern Monachium pragnie pozyskać tej zimy co najmniej dwóch nowych zawodników.

Mowa przede wszystkim o pozyskaniu nowego wszechstronnego defensora oraz defensywnego pomocnika. Co prawda transfer obrońcy jest priorytetem dla „Bawarczyków”, jednakże monachijczycy pracują też za kulisami nad nowym graczem do środka pola.

Jak poinformował dziś w programie „Transfer Update – die Show”, dziennikarz Florian Plettenberg, mistrzowie Niemiec mieli osiągnąć pełne słowne porozumienie z Joao Palhinhą w sprawie transferu tej zimy!

Sam Portugalczyk jest w 100% przekonany do tego ruchu i pragnie przenieść się na Allianz Arenę tak szybko, jak to tylko możliwe. Nie wszystko jednak jest tak kolorowe, jak chciałby tego każdy kibic bawarskiego klubu, albowiem Anglicy nie zamierzają wcale obniżać swoich żądań finansowych.

Nieoficjalnie mówi się, że Fulham oczekuje 65 milionów euro, czyli tyle samo, ile zeszłego lata, kiedy 28-latek niemalże nie dołączył do FCB. Z drugiej strony szefowie „Gwiazdy Południa” oraz dyrektor sportowy Christoph Freund również nie chcą płacić tak ogromnej kwoty.

W związku z tym, na tym etapie szanse powodzenia zimowego transferu są niewielkie. Florian Plettenberg zaznaczył także, że do tej pory Bayern nie złożył angielskiemu klubowi żadnej oferty i zapytania.

Inny klub nie wchodzi w grę

Z dalszych doniesień „Sky” możemy dowiedzieć się, że Bayern jest wymarzonym klubem Palhinhii, dlatego też nie rozważa on żadnego innego miejsca niż Monachium. Joao pragnie opuścić Fulham i liczy, że szefowie obu ekip znajdą wspólny język i porozumienie ws. zimowego transferu.