Zgodnie z zapowiedziami niemieckiej i zagranicznej prasy, dziś sprawy mogą nabrać rozpędu w przypadku Pavarda i jego następcy w Bayernie.
Choć Benjamin Pavard posiada ustne porozumienie z Interem od wielu dni, zaś mediolańczycy uzgodnili z bawarskim klubem warunki transferu francuskiego defensora, to przynajmniej do dzisiejszego popołudnia FCB nie dało jeszcze ostatecznej zgody na sprzedaż obrońcy.
Teraz to jednak miało ulec zmianie, albowiem jak informuje jako pierwszy dziennikarz Matteo Moretto z portalu „Relevo”, monachijczycy są już w końcu gotowi dać zielone światło na odejście wicemistrza świata z 2022 roku do mediolańskiego klubu.
Przypominamy zarazem, że w grę wchodzi 30 milionów euro podstawy plus 2-3 miliony euro różnych bonusów. Podobnie sytuację przedstawił Fabrizio Romano – Inter jest już przekonany, że Benji trafi do ich zespołu w ramach letniego okienka transferowego. Włosi pozostają w bezpośrednim kontakcie z monachijczykami.
Rozmowy nabierają rozpędu i dziś transfer powinien zostać sfinalizowany. Może to też jednocześnie sugerować, że „Bawarczycy” znaleźli ostatecznie następcę Pavarda – Armela Bella-Kotchapa lub Trevoha Chalobaha.
Benjamin Pavard
Francuz na Allianz Arenę trafił latem 2019 roku za sumę 35 milionów euro z ekipy VfB Stuttgart. W trakcie swojej 4-letniej przygody w Monachium, Benjamin Pavard miał okazję wystąpić w 163 meczach o stawkę, zaś jego dorobek to 12 bramek, 12 asyst oraz 10 tytułów.
Komentarze