Na przestrzeni ostatnich lat, kilku byłych zawodników Bayernu Monachium zdecydowało się ostatecznie podjąć krok o zakończeniu kariery.
Mowa między innymi o takich zawodnikach jak Claudio Pizarro, Arjen Robben czy też Holger Badstuber, który o swojej decyzji poinformował wszystkich na początku września bieżącego roku.
Jakiś czas temu z racji na zakończenie swojej kariery, Niemiec udzielił obszernego wywiadu dla niemieckiego magazynu „Kicker”, w którym to poruszył wiele kwestii związanych ze swoją piłkarską przygodą. Były defensor odniósł się między innymi do człowieczeństwa w piłce oraz wpływu kontuzji na zaufanie władz i nie tylko.
− Musisz funkcjonować, inaczej szybko znikasz. Piłka nożna stała się biznesem, w którym liczy się tylko zysk i władza. Kluby i zawodnicy chcą wyciągnąć z tego jak najwięcej, a człowieczeństwo schodzi na dalszy plan – powiedział Badstuber.
− Co dobrego daje mi narzekanie? Mogę kontrolować tylko to, jakie są moje myśli. Czy zajmuję się tym, co by było gdyby? Co mogło być? Czy też patrzę na stan rzeczy racjonalnie? Moja kariera zaczęła się od zera do stu, przez pierwsze 3,5 roku grałem wiele w Bayernie, potem nastąpiły trzy lata, w których moje ciało zastrajkowało. To był czas, który nie był łatwy i w którym ja nie byłem łatwy. Ale trzeba się dostosować do tych okoliczności – dodał.
− Pojawiły się wątpliwości, czy moje ciało jeszcze wytrzyma – ale to były wątpliwości innych, a nie moje. Kiedy zawodnik nie może być dostępny przez tak długi czas, wielki klub, taki jak Bayern, zaczyna tracić zaufanie. Czułem to. Ale te wątpliwości były uzasadnione – mówił dalej.
Następnie Holger Badstuber przynajmniej na jakiś czas odnalazł się w Stuttgarcie, gdzie już jako starszy i doświadczony zawodnik, mógł wziąć na siebie rolę lidera.
− Pierwszy sezon w Stuttgarcie przebiegł bardzo dobrze. Odegrałem dużą rolę w tym, że odniósł on taki sukces. W młodym zespole to ja byłem liderem. A potem to już szło w górę i w dół w tym klubie, nie tylko u mnie, ale i w kierownictwie klubu. Nie da się tam utrzymać stabilności. Ale tak właśnie było. W sumie mogłem osiągnąć więcej, ale osiągnąłem też wiele, co wielu osobom się nie udaje – podsumował Holger Badstuber.
Komentarze