Z racji na nadchodzące letnie okienko transferowe, w mediach każdego dnia pojawia się wiele doniesień oraz spekulacji transferowych.
Wiele z nich dotyczy również Bayernu Monachium, który wedle różnych doniesień ma planować niemałą przebudowę w pierwszym zespole.
Od kilku dni jednym z gorętszych tematów związanych z bawarskim klubem jest możliwy transfer Kaia Havertza, który na co dzień występuje w Chelsea. Mówi się jednak, że Niemiec nie jest zadowolony z pobytu w CFC, dlatego też pragnie tego lata zmienić otoczenie klubowe.
Mając na uwadze niektóre spekulacje, w wyścigu o reprezentanta niemieckiej kadry narodowej mają brać udział przede wszystkim monachijczycy, którzy postrzegają 24-latka jako opcję do gry w środku ataku (Niemiec pełnił już taką funkcję u Tuchela w zespole londyńczyków w przeszłości).
Jak jednak poinformował dziś przed południem dziennikarz Florian Plettenberg z portalu „Sky”, pomocnik ma być bardzo bliski przenosin do Arsenalu. Wiele ma już zależeć tylko od oferty, którą „Kanonierzy” mają złożyć „The Blues” w najbliższych godzinach.
Sam zawodnik nie tylko niemalże uzgodnił już warunki kontraktu z Anglikami, ale i również jest otwarty na ten transfer. Wielkim zwolennikiem tego ruchu jest trener Arteta, który postrzega Kaia jako świetne wzmocnienie u boku Gabriela Jesusa w ekipie „The Gunners”. Kwota odstępnego ma wynieść około 80 milionów euro.
Bayern śledzi sytuację
Dziennikarz dodaje, że mistrzowie Niemiec w ostatnich dniach pytali Arsenal o warunki transferu, ale rozmowy z Anglikami nie są wcale zaawansowane. Klub jest informowany o sytuacji Havertza, ale póki co „Bawarczycy” nie zdecydowali się na składanie jakiejkolwiek oferty.
Komentarze