DieRoten.pl
Reklama

Podział punktów i niesamowity Kimmich

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)
Reklama

W hicie dzisiejszej kolejki Bayern Monachium zremisował bezbramkowo z Borussią Dortmund. Świetny występ zaliczył Joshua Kimmich oraz Arutro Vidal. Podział punktów w "Der Klassiker" oznacza, że podopieczni Pepa Guardioli utrzymali swoją przewagę.

81,539 widzów zgromadzonych na Signal Iduna Park było świadkami wielkiego widowiska w wykonaniu obu zespołów, choć nie padła żadna bramka. W pierwszej części spotkania obie strony atakowały raz po razem. Druga połowa to już dominacja Bayernu i zarazem brak skuteczności w wykończeniu sytuacji bramkowych.

Tym razem Pep Guardiola dokonał pięciu zmian w porównaniu do ostatniej porażki ligowej z FSV Mainz. Na boisku znaleźli się Philipp Lahm, Joshua Kimmich, Xabi Alonso, Costa oraz Thomas Müller , zaś na ławce zasiadł Sven Ulreich, Rafinha, Mehdi Benatia, Thiago, Franck Ribery , Mario Götze oraz Sebastian Rode.

Bayern rozpoczął dzisiejsze zawody w następującym składzie: Manuel Neuer na bramce, Juan Bernat, David Alaba, Kimmich oraz kapitan Philipp Lahm w obronie. Funkcję defensywnego pomocnika pełnił Xabi Alonso.  W pomocy Katalończyk postanowił zagrać czwórką: Müller, Vidal, Costa oraz Robben, zaś Robert Lewandowski pełnił funkcję snajpera.

Natomiast w zespole prowadzonym przez Thomasa Tuchela również mieliśmy kilka zmian. Zawodnicy, którzy w poprzednim meczu odpoczywali na ławce tym razem zagrali od samego początku. Mowa tutaj o takich zawodnikach jak Henrikh Mkhitaryan, Marco Reus oraz Mats Hummels. 

Chwilę po pierwszym gwizdku Tobiasa Stielera bliski objęcia prowadzenia był Thomas Müller, który wolejem próbował uderzyć na niestrzeżoną bramkę, jednak futbolówka chybiła celu. Od samego początku można było zauważyć wyrównany poziom gry, choć w późniejszych minutach do głosu dochodzili coraz częściej Bawarczycy.

Aubameyang walczący z Robertem Lewandowskim o koronę dał o sobie kilka razy znać, jednak Manuel Neuer stał na posterunku i nie pozwolił na utratę dwunastego gola w sezonie przez klub ze stolicy Bawarii. Warto podkreślić, że jednym z bohaterów tego spotkania jest Bürki, który popisał się w dzisiejszym klasyku kilkoma świetnymi paradami.

Najdogodniejszą sytuację w pierwszej połowie miał Douglas Costa, który dzięki swojej szybkości znalazł się sam na sam z golkiperem gospodarzy, lecz piłka ostatecznie została sparowana, zaś wynik 0-0 utrzymał się do końca pierwszej części meczu. Pochwalić trzeba również Kimmicha, który mimo błędu w pierwszych minutach spisywał się dziś wyśmienicie i niejednokrotnie uchronił Bayern od porażki.

Obraz gry w pierwszych minutach drugiej połowy niewiele się różnił od tego sprzed kwadransu, choć z minuty na minutę, to Bawarczycy dominowali co raz bardziej i znacznie częściej zapuszczali się pod bramkę gospodarzy. Wyborową okazję miał Arturo Vidal, lecz po raz kolejny Roman Bürki popisał się fenomenalną paradę i zbił piłkę na poprzeczkę.

Katalończyk dokonał dwóch zmian w drugiej połowie - Franck Ribery zastąpił w 75' minucie Douglasa Costę, zaś Medhi Benatia w końcowej fazie meczu wszedł w miejsce Xabiego Alonso. Ostatecznie "Der Klassiker" zakończył się podziałem punktów, choć zawodnicy Dumy Bawarii przez jakiś czas będą żałować zmarnowanych sytuacji w pierwszej połowie a przede wszystkim w drugiej.

Ponadto wyróżnić trzeba Arturo Vidala, który zagrał najprawdopodobniej swój najlepszy mecz w barwach Bayernu Monachium.

 

Źródło:
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...