DieRoten.pl

Komentarze

Komentarze użytkownika: kickback Strona 2

Liczę na to, że zobaczymy jutro dobrą i konkretną grę. Nie chodzi mi tylko o wygraną, ale głównie o to, że w końcu zagrają tak jak powinni to robić zawsze. To jest mocna drużyna z naprawdę solidnymi piłkarzami było widać, że ewidentnie wszyscy się pogubili, czas na powrót.

Szkoda, że James na ławce. Strasznie mi się podobała jego gra w meczu z S04. Pokazał kreatywnośc, bardzo dobre podania, to czego w tej drużynie brakuje. Takie odświeżenie. Potrafił wykorzystać ustawianie się innych zawodników, nie klepał bezmyślnych wrzutek. Czekam, aż zacznie grać więcej i mam nadzieję, że w sobotnim meczu pojawi się na boisku na więcej niż 10 minut.

13.10.2017 15:11

Te wypowiedzi na konferencji miały pozytywny wydźwięk i przede wszystkim charakter. Jupp sprawia wrażenie jakby wiedział co chce zrobić, a nie po prostu wypełnić lukę.

09.10.2017 13:49

Jeśli to prawda, to tez mu się nie dziwię. Liczę na to, że Heynckes wrzuci go do pierwsze składu i nie będzie miejsca na 'sentymenty'. James pokazał, że w środku pola będzie kapitalnym wzmocnieniem, jeśli tylko się rozegra. Heynckes twardo wchodzi do Bayernu, kazał zatrudnić swój sztab i tak się dzieje. Może zawodników też poustawia i nikt mu w paradę wchodził nie będzie. Być może wtedy Mueller zacznie robić coś, żeby sprostać rywalizacji. Bo na razie nie robi nic.

08.10.2017 20:35

Niektórzy mogą odebrać to jako przejaw słabości - klub sam sobie nie może poradzić. Osobiście uważam, że to mądre posunięcie. Starają się nie robić nerwowych ruchów w kwestii nowego trenera. Widać, że zależy im na sensownej decyzji. Widać, że chcą skutecznie naprawić swoje błędy, którymi doprowadzili do obecnej sytuacji. To dobry przejaw, z niecierpliwością wyczekuję rozwinięcia sytuacji. Liczę na to, że uda się jeszcze wzniecić ogień w drużynie i powojują na wszystkich frontach w tym sezonie.

03.10.2017 21:12

Fruechtl siedzi na ławce bo tak ułożyła się sytuacja - Starke zakońćzył karierę. Młodziak po prostu wskoczył, bo nie było nikogo innego, a ktoś był potrzebny. Więc nie podszywałbym tego żadną ideologią o jego dobrej dyspozycji. Druga kwestia jest taka, że Neuer go chwali, ale raczej chodzi o jego umiejętności w stosunku do jego wieku. Wiele osób myśli, że skoro Neuer go chwali, to oznacza, że chłopak jest kadnydatem do bramki kiedy nie może grać Manuel Neuer. Widać było w sparingach, że chłopak ma potencjał, ale jednocześnie sprawiał wrażenie nieco przytłoczonego poziomem gry.

Mam wielką nadzieję, że będzie z niego świetny bramkarz i pochwały Neuera mają go do tego motywować, póki co to JESZCZE nie jego poziom. Strasznie dziwne jest dla mnie wysnuwanie wniosków przez wielu, na podstawie newsów w portalach sportowych. W sporej większości te newsy mają zapewnić zwiększenie odsłon serwisu. W takich sytuacjach bardzo często widać kto faktycznie obserwuje środowisko Bayernu, a kto obserwuje krzykliwe nagłówki, wyniki i głosy krytyki.

Wracając do kwestii bramkarzy, Starke zawsze wydawał mi się solidniejszą opcją na bramkę aniżeli Ulreich. Nie wdając się w szczegóły, po prostu jego występy bardziej mi się podobały, byłem spokojniejszy. Obecnie broni Ulreich i z tym trzeba się pogodzić i przede wszystkim trzymać za chłopaka kciuki.

30.09.2017 17:01

Jest jeszcze jedna opcja.

Gość zna boiska Bundesligi, zna język, kapitalny ekspert, wybiegany, lubi truskawki, aktualnie nie trenuje żadnego klubu (!). Tylko dla kumatych. Na rozładowanie atmosfery... ;)

28.09.2017 12:54

@lokus

To jest czas na takie decyzje, Bayern leży. Wyjścia są dwa, zostawić wszystko jak jest i czekać na przebłyski w Bundeslidze, albo podjąć radykalne kroki. Moim zdaniem zarząd powinien działać. Nie twierdzę, że Ancelotti to kompletne dno i tak dalej, gość tu po prostu nie pasuje. Potrzebna jest zmiana, to wszystko.

Edytowano : 2017-09-28 12:41:16

Edit:
Choć zapewne ten news, niestety, okaże się zwykłym clickbaitem Bilda.

28.09.2017 12:40

PSG nie musiało się specjalnie wysilać, żeby wygrać ten mecz. Nie grali rewelacyjnie, mieli za to sporo swobody, którą fundował im Bayern. Bayern nie stworzył żadnej konkretnej sytuacji, nie stawiał żadnego oporu i przede wszystkim przegrał mecz, który powinien wygrać. Przynajmniej ja uważam, że Bayern powinien wygrać. PSG nie jest lepszym zespołem od Bayernu. Problem w tym, że Bayern przestał grać. Mam wrażenie jakby skład został bezsensownie przemielony przez Ancelotiego, do tego stopnia, że im się nie chce, nie mają pomysłu, nie grają na swoim poziomie. I nawet nie chodzi o poziom drużny, tylko każdego z zawodników.

Rozwodzić nad obecną sytuacją można się bez końca. W tym momencie cokolwiek zmienić mogą tylko radykalne kroki, mam na myśli zmianę trenera. Nie dlatego, że uważam, że obecny jest słaby. To dobry trener, ale nie w Bayernie. Szukać nie trzeba. Temat Nagelsmanna wypłynął sam jakiś czas temu - chyba warto byłoby pójść w końcu za ciosem. 2 konkretne kroki: obecny trener do domu, szybkie sciągnięcie nowego. Zamiast opowiadać o swojej dumnej polityce zarząd mógłby zrobić coś innego. Coś zupełnie prostego, w sytuacji kiedy wszystko leci na łeb na szyję, albo już poleciało i tak leży, powinni pokazać, że są konkretnymi facetami i podjąć konkretne kroki. Proste rozwiązania, szybka reakcja i konkretne działania są zdecydowanie lepszym kierunkiem niż stagnacja i bełkot dla prasy. Zwłaszcza, że owe rozwiązania dla Bayernu Monachium nie są zupełnie żadnym wyczynem. Mam nadzieję, że ktoś w końcu postawi mój ulubiony klub na nogi.

28.09.2017 08:45

@Rizzitelli
Oczywiście, że trzeba było kogoś sprowadzić, ale nie od nas to zależy. Z kolei ci, którzy mogli kogoś sprowadzić nie widzą takiej potrzeby, wystarczy im wygranie na własnym podwórku I ewentualnie Puchar Niemiec. Tylko mi po tych wszystkich wypowiedziach zarządu nasuwa się pytanie, po co w ogóle grać w LM.

Teoretycznie chcą równać do najlepszych drużyn, praktycznie już niekoniecznie. W następnym okienku mogą się mocno postarać o dwóch niemieckich zawodników (Werner i Draxler) i powinni to zrobić sprowadzając ich do nas. Tak bardzo chcą budować klub na niemieckich piłkarzach, więc niech to robią, bo warunki do tego mają. Tylko to jest chyba gadanie dla gadania. Ciężko jest wyciągnąć jakiś sens czy jakiś kierunek działania z wypowiedzi i ruchów zarządu.

13.09.2017 10:13

@Rizzitelli
Też żałuję odejśćia Costy, ale on sam chciał odejść. Nie był zadowolony ze swojej sytuacji, przekuwało się to w brak motywacji. I też wolałbym Gnabry'ego w składzie, świeżak w składzie, młody, dla niego i klubu to byłaby dobra perspektywa i przede wszystkim miałby motywację.

13.09.2017 09:54

Wiele osób pisze, że gra nie zachwyca, trudno się nie zgodzić. Każdy kto zna tych zawodników z poprzednich sezonów wie doskonale na co ich stać, stąd te krytyczne głosy na temat gry zespołu. Wiele osób jednak chyba nie zauważa problemu i to widać kiedy po jednym meczu chwalą wszystkich i wszystko, by przy kolejnym ganić jak leci. Problem, przynajmniej moim zdaniem, to atmosfera w drużynie. Mam wrażenie jakby nie było chemii między zawodnikami (być może chemia, to nie do końca odpowiednie słowo, ale większość zrozumie chyba o co mi chodzi). Nie wiem czy to wynika z tego, że Lewandowski powiedział, co powiedział na koniec sezonu i przed kilkoma dniami. Oraz z tego, że Mueller też zaczyna powoli, mówiąc kolokwialnie, marudzić. Nie wiadomo jak jest naprawdę. Wiemy tyle, ile zobaczymy na boisku. Widać tam wyraźnie jakby Bayern nie wychodził na murawę jako zespół, widać to przy strzelanych golach. Radości zazwyczaj brak, niektórzy odwracają się i wracają na swoją połowę. Nie widać jakiejś interakcji między zawodnikami, przynajmniej takiej jak kiedyś. Ancelotti też jakoś dziwnie się prezentuje, moje osobiste odczucia są takie, że wygląda jakby był po prostu znużony tym wszystkim i trenuje, bo trenuje. Oczywiście mogę się mylić, wyznaję jedynie swoje (być może nie tylko) zdanie.

Nie wiemy jaka jest atmosfera w przysłowiowej "szatni" i zapewne nie dowiem się tego teraz. Wydaje mi się, że coś jednak jest na rzeczy. Kiedy Bayern wychodzi na boisko, to mam wrażenie, że są na nim tylko dlatego, że grają razem w jednym zespole, ale nie są drużyną. Przynajmniej nie sprawiają takiego wrażenia. Szkoda, że to tak wygląda. Bardzo im kibicuję i zawsze liczę, że wyjdą nawet z patowych sytuacji, ale chyba istnieje coś, co przeszkadza im w tym, żeby się zgrać. Tak jakby niektórzy mieli jakieś opory, blokady przed innymi. Nie mam tu zamiaru wymieniać zawodników, bo kto śledzi Bayern, to sam widzi co i jak wygląda.

Trochę to wszystko tak jakby każdy chciał coś zdziałać, ale po swojemu. Wiemy jak dobrzy zawodnicy grają w Bayernie i wiemy co potrafią zdziałać, stąd pojawią się głosy krytyki, mam na myśli tę rzeczową krytykę. Doskonale wiemy jaki potencjał drzemie w tym składzie, ale póki co chyba ciągle tylko drzemie. Liczę jednak na to, że coś się zmieni.

13.09.2017 09:24

Jest szansa, że pojawią się wyjazdowe koszulki?

21.07.2017 08:20

Na starcie to cześć, stronę śledzę od dawna, ale nie mam zwyczaju się udzielać.

Dzisiejszy mecz przyniósł wiele emocji, oglądało się to naprawdę świetnie. Kibicuję Bayernowi zawsze, naturalnie nawet kiedy po prostu przegrywają, podobnie było dziś. Za porażkę można winić sędziów, uefę, układy, cokolwiek komu pasuje. To co widzę ja, to fakt, że Real był w stanie strzelić 4 bramki, a Bayern tylko jedną, z karnego. Ciężko było Bayernowi stworzyć sytuacje, Real był przygotowany bardzo dobrze. Robben był kryty z asekruacją, Lewandowski nie miał wręcz życia. Ribbery się przedzierał, ale zawodnicy Realu zagęszczali mu drogę. Mimo wszystko Bayern nie odpuszczał i były zagrania na Lewandowskiego, który był dobrze pilnowany, bo wiadomo, że potrafi przyjąć piłkę i w zamieszaniu sobie poradzić, jeśli nie za pierwszym razem, to drugim, trzecim... Analogicznie można spojrzeć na Ronaldo, dobre podanie, odpowiedni czas i miejsce i piłka w siatce. Dlatego zupełnie nie rozumiem zdjęcia Lewandowskiego i zmniejszania swoich szans. Druga kwestia, to nie rozumiem buńczucznego Vidala, od jakiegoś czasu mam wrażenie, że widać tu klasyczny przerost formy nad treścią. Mam tu na myśli głownie mecze ligowe. Niech nikt nie zrozumie mnie źle, w środku polu przeszkadza bardzo dobrze, ale nie jest zbyt dobrym snajperem, mimo to, mówiąc kolokwialnie, pcha się do tej roli. Dziś zupełnie niepotrzebnie zdjął podanie, które leciało do Lewandowskiego. Ktoś powinien sprowadzić go na ziemię. To bardzo dobry piłkarz, ale przy swoich obowiązkach. Kolejna kwestia, to ta młodsza część drużyny, nazywana przyszłością. Kimmich często po prostu biega za piłką, jakby został wpuszczony na boisko z przypadku, zupełnie tego nie rozumiem, bo sam twierdzi, że potrafi grać dobrze na każdej pozycji... Costa dziś wszedł, ale go nie było. Alaba pod koniec nie miał już siły wyciągać akcji skrzydłem, a Costa go nie odciążał. W poprzednim spotkaniu na boisku pojawiał się Coman, tak wiem młody chłopak, tylko nie widziałem po nim zupełnie woli walki czy też zaangażowania. Jeden powrót i odebranie piłki, to trochę kiepsko wygląda przy późniejszym czekaniu sam nie wiem na co.

Chyba każdy rozumie, że Real to mocna drużyna i moim zdaniem przy takich drużynach wychodzą braki. Bayern zagrał dziś naprawdę kapitalnie, bardzo intensywnie, siedziałem jak na szpilkach od samego początku spotkania. Real bronił się bardzo dobrze. Bzdurna druga żółta dla Vidala i brak kartki dla pana C z Realu, to tylko dwa przykłady kiepskiej oceny sędziego i nie ma już co się nad tym rozwodzić. Chodzi o to, że końcowka meczu pokazała, że zawodnicy są zmęczeni, a świeżaki nie potrafili pociągnąć gry. Robben jeszcze cisnął, ale nie miał komu zagrać piłki (nie mam nawet zamiaru rozpoczynać wątku Mullera). Wiadomo, że takie mecze to duże oczekiwania i spore nadzieje. Poza tym takie mecze przede wszystkim obnażają słabości, wychodzą braki i na tym trzeba bazować, przynajmniej moim zdaniem. Można wytykać błędy zawodnikom, mnie mimo wszystko boli brak odpowiedniego zaangażowania niektórych zawodników. Szkoda, że Bayern przegrał ten mecz, bo walczyli mocno.

Gdyby ktoś miał wątpliwości, tak wiem, że grali w 10 od pewnego momentu.

19.04.2017 00:03